Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 25 marca 2017

Skrzydłowi w rolach głównych

Nie było niespodzianki w meczu 23. serii spotkań PGNiG Superligi w Puławach. Brązowi medaliści bez problemów pokonali ambitnie grające KPR Legionowo. Aż 18 z 31 goli dla miejscowych zdobyli skrzydłowi.

Puławianie chcieli konieczne zatrzeć złe wrażenie jakie pozostawili po sobie w Zabrzu. Po około 10 minutach wyrównanej gry Azoty odskoczyły na cztery bramki. Przewagę utrzymali do końca pierwszej połowy, wygrywając ją 18:14.
Po zmianie stron twarda gra w defensywie pozwoliła na wyprowadzenie zabójczych kontrataków skutecznie kończonych przez skrzydłowych – Przemysława Krajewskiego i Adama Skrabanię. W efekcie gospodarze odskoczyli na dziewięć goli. W końcówce goście zaczęli odrabiać starty. Zmniejszając stratę do pięciu bramek. Azoty ostatecznie wygrały 31:26 i zainkasowały dwa punkty.
– Nasza gra wyglądała dziś zupełnie nijak, zagraliśmy chyba najsłabszy mecz w tym sezonie. Myślę, że wpływ na to ma nasza krótka ławka i ostatnia intensywność grania. Mówiąc najkrócej brakuje nam sił – przyznał z rozbrajającą szczerością Wojciech Gumiński, skrzydłowy KPR-u.
– Myślę, że od początku meczu do samego końca mieliśmy wynik pod kontrolą, ale trzeba przyznać, że graliśmy falami. Nie powinno nam się to zdarzać, bo skoncentrowanym trzeba być przez pełne spotkanie. Mimo to nie pozwoliliśmy zespołowi z Legionowa na zbliżenie się do nas i cały czas byliśmy pewni wygranej. Wiemy już, które miejsce zajmiemy po rundzie zasadniczej, ale musimy być w rytmie meczowym przed finałami dlatego do każdego meczu podchodzimy bardzo poważnie – skomentował Rafał Przybylski, rozgrywający Azotów.
Spotkanie w Puławach nie było najszczęśliwsze dla kilku zawodników. Z różnego rodzaju urazami spotkanie zakończyli gracze gospodarzy – Bartosz Kowalczyk i Adam Skrabania oraz zawodnicy gości – Kamil Ciok, Witalij Titowi i Michał Ignasiak.
„Azoty-Puławy” – KPR Legionowo 31:26 (18:14)
„Azoty-Puławy”: Bogdanov, Koshovy – Krajewski 6, Skrabania 5, Sobol 4, Łyżwa 3, Kuchczyński 3, Prce 2, Przybylski 2, Grzelak 2, Orzechowski 2, Kubisztal 1, Jurecki 1, Kowalczyk, Adamczuk.
KPR: Krekora, Stokovic – Titow 7, Kasprzak 6, Prątnicki 5, Ignasiak 3, Suliński 3, Mochocki 1, Brinovec 1, Ciok, Gumiński.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: