Adam Morawski i SPR Wisła Płock parafowały nową umowę, na mocy której Loczek będzie reprezentował barwy Wisły do 2022 roku.

– W obliczu wielu zmian, jakie dokonują się w szeregach pierwszej drużyny, musimy dbać o umacnianie tożsamości ORLEN Wisły Płock. Adam Morawski jest zawodnikiem, wokół którego budujemy nasze DNA. Oprócz jakości, jaką nam daje, ważnymi aspektami przy podpisywaniu nowej umowy był fakt, że to „nasz człowiek”, płocczanie go znają, szanują, a ponadto swoją grą zapracował na to, że dzisiaj to jeden z najlepszych bramkarzy w naszym kraju. To wszystko złożyło się na to, że bardzo nam zależało, aby Adam był u nas i cieszę się, że osiągnęliśmy porozumienie – powiedział Prezes SPR Wisła Płock Robert Czwartek.

– Bez wątpienia sfinalizowanie tych rozmów było dla nas priorytetem. Dwa lata temu przy podpisywaniu kontraktu mówiliśmy o Loczku jako naszej inwestycji, bramkarzu z potencjałem. Poprzedni rok pokazał, że ta inwestycja się zwraca, a potencjał zamienia się w namacalną jakość na boisku. Adam według mnie w pełni wykorzystał ten czas i dzisiaj jest naszym mocnym punktem. Cieszę się, że pozostanie tak jeszcze przynajmniej przez najbliższe trzy sezony – powiedział Dyrektor Sportowy Adam Wiśniewski.

– Długo zastanawiałem się nad swoją sportową przyszłością. Miałem kilka ciekawych ofert z Polski i zagranicy, ale zdecydowałem, że to właśnie w Płocku rozwinę się najbardziej. Dlatego też postanowiłem przedłużyć kontrakt z Wisłą, z czego jestem bardzo zadowolony. Wierzę, że wciąż będziemy grali o najwyższe cele – mówi Adam Morawski, którego kariera w ostatnim roku wyraźnie nabrała rozpędu. – Miniony sezon był kluczowym w mojej karierze. Grałem bardzo dużo i miałem pełne zaufanie u trenera, z czego bardzo się cieszyłem. Był to z pewnością najlepszy sezon w moim wykonaniu. Jednocześnie daje mi to motywację, by następne były jeszcze lepsze, a mój poziom sportowy stale się rozwijał.

Od tego sezonu Adam Morawski będzie występował z nr 1 na bluzie. Przez wiele lat numer ten zarezerwowany był dla Andrzeja Marszałka. Później dwuletni epizod miał z nim Marin Šego, a po jego odejściu w 2014 roku żaden z bramkarzy nie zdecydował się na przejęcie jedynki. Zmiana ta, jak sam przyznaje, ma trochę charakter symboliczny – Zawsze chciałem mieć bluzę z nr 1, przy czym nie tak po prostu, ale zasłużyć na ten numer swoją grą – podkreśla Loczek.

Adam Morawski jest wychowankiem Czarnych Regimin. Do Płocka przeniósł się zaraz po zakończeniu gimnazjum i jednocześnie został wypożyczony na trzy lata do I-ligowego SMS Gdańsk. Jako junior ORLEN Wisły Płock zdobył złoty i srebrny medal Mistrzostw Polski, a dobre występy na zapleczu PGNiG Superligi zaowocowały powrotem do Płocka i włączeniem do składu pierwszego zespołu ORLEN Wisły Płock, co pozwoliło mu na debiut na boiskach PGNiG Superligi oraz VELUX EHF Ligi Mistrzów. W październiku 2015 roku został wypożyczony do Pogoni Szczecin, gdzie spędził resztę sezonu 2015/2016. Rok później już jako zawodnik Nafciarzy po raz pierwszy został nominowany do tytułu Najlepszego Bramkarza PGNiG Superligi. Od tego czasu stał się pewnym punktem bramki Wisły, a także reprezentacji Polski, z którą wystąpił na Mistrzostwach Świata we Francji 2017.

Do tej pory w barwach ORLEN Wisły Płock rozegrał 151 meczów i zdobył 3 bramki.