Arkadiusz Moryto po raz trzeci z rzędu został królem strzelców PGNiG Superligi. W XXI wieku takiego wyczynu nie dokonał nikt. Skrzydłowy PGE VIVE Kielce zdobył w tym sezonie 127 bramek!
W 25 spotkaniach Arkadiusz Moryto zdobył 127 bramek, przy skuteczności 78,40%. Średnio w meczu do bramki przeciwnika trafił ponad 5 razy. 23 bramki Moryto zdobył z rzutów karnych.
To trzeci tytuł króla strzelców PGNiG Superligi z rzędu. W sezonie 2017/2018 w barwach Zagłębia Lubin, w swoim drugim sezonie w PGNiG Superlidze, skrzydłowy zdobył 217 bramek w sezonie zasadniczum (do klasyfikacji Króla Strzelców liczone są tylko bramki zdobyte w sezonie zasadniczym przyp. red.). W następnym roku Moryto reprezentował już barwy mistrza Polski – PGE VIVE Kielce. W sezonie 2018/2019 rzucił 158 bramek. W tym krakowianin zdobył 127 trafień. W swoim czwartym sezonie w PGNiG Superlidze zdobył już 687 bramek.
Tym samym Arkadiusz Moryto stał się jednym z najbardziej bramkostrzelnych zawodników PGNiG Superligi XXI w. W tym stuleciu żadnemu innemu zawodnikowi nie udało się zostać trzy razy z rzędu królem strzelców. A w całej historii, najwyższej klasy rozgrywkowej piłki ręcznej, tylko dwóm innym zawodnikom udało się dokonać czego podobnego. Lesław Dziuba (lata 80) i legendarny Jerzy Klempel (lata 70) cztery razy z rzędu zdobyli tytuł króla strzelców. Ten drugi pięć razy z rzędu zostawał królem strzelców polskiej ligi.