Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 19 września 2020

Azoty lepsze w starciu niepokonanych! Zembrzycki SHOW w Opolu!

W 3. serii PGNiG Superligi KPR Gwardia Opole przegrała z KS Azotami Puławy 25:35 (12:18).

Oba Kluby odnotowały świetny start sezonu, Gwardia pokonała na otwarcie Piotrkowianina, natomiast w ubiegłym tygodniu po fantastycznym meczu wywiozła komplet punktów z Głogowa. Azoty, w których wyraźnie lideruje Michał Jurecki w pierwszym meczu wygrały  w Tarnowie, natomiast w 2. serii spotkań puławianie u siebie wysoko pokonały MMTS Kwidzyn. 

W awizowanych składach obu drużyn brakowało doświadczonych zawodników. Po stronie gości z powodu kontuzji pauzował ex-Gwardzista Antoni Łangowski, natomiast w ekipie gospodarzy nie wystąpił Przemek Zadura, który w meczu z Chrobrym nabawił się urazu lewej ręki. 

Ten mecz był określany mianem hitu serii ze względu na sytuację w tabeli obu drużyn, oraz świetną dyspozycję już na starcie rozgrywek.

Początek spotkania był niezwykle wyrównany, Gwardia rozpoczęła bardzo twardo w obronie czego wynikiem były szybko pokazane przez sędziów żółte kartki oraz podyktowane rzuty karne dla zespołu gości. W 5. minucie spotkania „Yogi” obronił rzut karny, a w kolejnej akcji Morawski zdobył bramkę na 2:2, od początku było widoczne, że plan opolan zakłada wykluczenie Michała Jureckiego, zarówno z kreowania gry puławian, jak i dochodzenia do pozycji rzutowych. Już przy stanie gry 4:2 dla Gwardii, trener gości, Lars Walther wykorzystał pierwszy czas dla swojego zespołu. Azoty z minuty na minutę rozkręcały się w ataku, rzuty karne skutecznie wykorzystywał Wojciech Gumiński, a  dobrze pilnowany przez nasz zespół Michał Jurecki, zdobył dopiero w 17. minucie meczu swoją pierwszą bramkę. Po stronie rywali był to także moment zmiany bramkarza, a między słupkami pojawił się dobrze znany w Opolu, Mateusz Zembrzycki. Popularny „Ketchup” raz za razem bronił rzuty podopiecznych trenera Kuptela, świetnie się ustawiał i sprawnie wznawiał akcje kolegów, w wyniku czego Azoty szybko zbudowały kilkubramkową przewagę, którą utrzymały do końca pierwszej połowy, wygrywając 18:12. 

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Przyjezdni już na początku drugiej części spotkania powiększyli swoją przewagę. Zryw Gwardzistów do odrabiania strat nastąpił w 40. minucie spotkania. Wówczas bramkę z kontry zdobył Mauer, a do siatki rywali trafiali kolejno Kucharzyk, Milewski i Kawka. W tym czasie nastąpiła również zmiana w naszej bramce, a w miejsce Malchera pojawił się Dawid Balcerek. 

Rywale jednak kontrolowali spotkanie, skoncentrowani cierpliwie budowali przewagę,  dorzucając kolejne  bramki. Do końca meczu mieli bezpieczną i wysoką przewagę nad gospodarzem, wygrywając ostatecznie 35:25.

W starciu dwóch niepokonanych w tym sezonie ekip, lepsze okazały się Azoty Puławy, które stają się poważnym kandydatem do walki o najwyższe laury w tym sezonie.

ODWIEDŹ CENTRUM MECZOWE: 
ZOBACZ STATYSTYKI I MATERIAŁY WIDEO Z MECZU

SKŁADY:

KPR GWARDIA OPOLE: M. Lemaniak , F. Sosna, M. Fabianowicz, M. Zarzycki 5 , J. Klimków 2 , A. Malcher, M. Jankowski, W. Kawka 5, P. Mauer 2 , M. Milewski 3, M. Morawski 3, S. Działakiewicz 2 , F, Stefani, Ł. Kucharzyk 3, P. Kowalski, D. Balcerek 

Trener: Rafał Kuptel

KS Azoty Puławy: V. Bogdanov, A. Akimenko 15, P. Podsiadło, A. Bachko 5, M. Zembrzycki, M. Flont, M. Jurecki 3, W. Borucki, K. Adamczuk, M. Szyba 3, Ł. Rogulski 1, B. Kowalczyk 1, D. Dawydzik 3, W. Gumiński 4, M. Seroka, K. Konieczny 

Trener: Lars Walther 

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: