Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 22 lutego 2022

Cenne zwycięstwo Sandra SPA Pogoni Szczecin, dużo meczów na styku

Sporo działo się w 16. serii PGNiG Superligi. Różnicą jednej bramki swoje mecze wygrały MMTS Kwidzyn, Azoty Puławy, Sandra SPA Pogoń Szczecin, a w Głogowie potrzebne były karne.

W trzech meczach różnica jednej bramki

Bardzo ciekawa sytuacja jest w dole tabeli, bo Sandra SPA Pogoń Szczecin wygrała w Gdańsku z Torus Wybrzeżem i ma już tyle samo punktów co przedostatnia Handball Stal Mielec. Walka o utrzymanie do końca będzie zacięta. Portowcy wygrali głównie dzięki swoim doświadczonym liderom – Paweł Krupa rzucił 10 bramek, a Łukasz Gierak 7. – Całe sześćdziesiąt minut było decydujące, w meczu nie ma ważniejszego, czy mniej ważnego momentu. Cieszę się, że zagraliśmy konsekwentnie, tak jak założyliśmy i trenowaliśmy – powiedział po meczu zawodnik szczecinian, Dawid Krysiak. 

Dobrą formę w tym roku potwierdził MMTS, który przez niemal całe spotkanie prowadził z Gwardią. Opolanie w samej końcówce zaliczyli zryw, ale nie byli w stanie odrobić strat. Bardzo dobre spotkanie zaliczyli bramkarze, Adam Malcher z Gwardii miał 41 procent udanych parad, a Bartosz Dudek z MMTS-u 37. – Bardzo ciężki mecz, gospodarze postawili trudne warunki. Bardzo szkoda, bo dobrze graliśmy w obronie. Wiedzieliśmy co mamy robić, ale nie samą obroną wygrywa się mecze. W ataku było zbyt dużo prostych błędów, nietrafionych sytuacji sam na sam – ocenił Jan Klimków, obrotowy Gwardii.

Blisko sensacji było w Puławach, gdzie Azoty długo musiały gonić wynik w meczu z Zagłębiem. Puławianie wygrali dopiero po bramce Andrija Akimenki w ostatniej sekundzie meczu. Kolejne dobre spotkanie rozegrał Marek Marciniak, który rzucił dla Zagłębia siedem goli. – To był ciężki mecz, ale powiedziałem chłopakom, że wolę jak gramy brzydko, ale wygrywamy, niż pięknie jak z Kielcami i Płockiem, ale przegrywamy. Los nam oddał to co zabrał w Płocku – ocenił trener Azotów, Robert Lis.

Karne w Głogowie, Piotrkowianin wciąż na fali

W dobrej formie jest Piotrkowianin i mecz w Tarnowie to potwierdził. Pod koniec pierwszej połowy goście nieznacznie odskoczyli i po przerwie utrzymywali przewagę. Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był zdobywca pięciu bramek – Kamil Mosiołek (Piotrkowianin), wyróżnić trzeba też bramkarzy obu zespołów, Kacper Ligarzewski z Piotrkowianina miał 46 procent udanych parad, a Patryk Małecki z Grupy Azoty Unii Tarnów 37 procent. – Do 27. minuty była lekka przewaga gospodarzy, prowadzili oni jedną bramką, czasem był remis. Nie mogliśmy jakby wejść w spotkanie i to trzeci nasz mecz, gdy początek jest niemrawy, ale fajnie, że się budzimy – cieszył się trener zespołu gości, Bartosz Jurecki.

W Głogowie Chrobry i Energa MKS Kalisz grały falami, raz dobrą serię miała jedna, raz druga drużyna. Ostatecznie mecz zakończył się remisem i rzutami karnymi. W konkursie siódemek górą byli głogowianie, którzy mogli liczyć na parady swoich bramkarzy – Rafała Stacherę i Antona Dereviankina. Również w zespole z Kalisza świetnie zagrał golkiper – Mikołaj Krekora (41 procent skuteczności). – Bardzo cieszymy się, że wygraliśmy po karnych i mamy dwa punkty. To był ciężki mecz, chłopcy dali z siebie wszystko. Na początku goniliśmy, ale zaczęliśmy twardo bronić, pomógł bramkarz i wyszliśmy na prowadzenie. W drugiej połowie wróciła nasza bolączka z sytuacjami stuprocentowymi – powiedział trener Chrobrego, Witalij Nat.

Pewne wygrane Łomży Vive Kielce i Orlen Wisły Płock

Pomimo licznych problemów kadrowych Górnik pokazał się w Kielcach z bardzo dobrej strony. Łomża Vive prowadziła przez większość spotkania, ale sporą przewagę zbudowała sobie w ostatnich ośmiu minutach meczu. Najwięcej po siedem bramek rzucili Szymon Sićko, Igor Karacić i Paweł Dudkowski. – W tej chwili jesteśmy w tak beznadziejnej sytuacji, że jedyne co możemy zrobić to zostawić w Zabrzu troski i patrzeć w przyszłość. Tak chłopcy zrobili, wszystko co złe zostało w szatni. Zagraliśmy bez kompleksów z jedną z najlepszych drużyn na świecie – przyznał trener zabrzan, Marcin Lijewski.

Spotkanie Handball Stali Mielec z Orlen Wisłą Płock odbyło się w Staszowie. Gospodarze prowadzili nawet 11:9, ale osiem kolejnych bramek rzucili płocczanie. Wicemistrzowie Polski do końca mieli już pełną kontrolę nad przebiegiem spotkania i pewnie zgarnęli trzy punkty. Najwięcej, bo osiem bramek rzucił Tin Lucin, sześć trafień zanotował Mikołaj Czapliński. – Nie zaczęliśmy tego meczu tak jak chcieliśmy. Później graliśmy fajnie w obronie, wyprowadzaliśmy szybkie kontrataki. Druga połowa to już potwierdzenie tego co robiliśmy przed przerwą – podsumował Czapliński.

Wyniki:

MMTS Kwidzyn – Gwardia Opole 20:19 (12:7)

Handball Stal Mielec – Orlen Wisła Płock 25:37 (13:18)

Łomża Vive Kielce – Górnik Zabrze 37:28 (18:16)

Azoty Puławy – MKS Zagłębie Lubin 32:31 (16:18)

Chrobry Głogów – Energa MKS Kalisz 27:27 (15:12), po karnych 4:3

Torus Wybrzeże Gdańsk – Sandra SPA Pogoń Szczecin 24:25 (12:12)

Grupa Azoty Unia Tarnów – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 20:23 (10:13)

Oglądaj wszystkie mecze PGNiG Superligi w TVP Sport i Emocje.TV

Hitowe starcia w PGNiG Superlidze, po dwa w każdej serii, transmitowane będą na antenie TVP Sport, www.tvpsport.pl, w aplikacji mobilnej oraz aplikacji TVP Sport na smart TV, a także na platformie hybrydowej.

Pozostałe spotkania zobaczyć można na platformie Emocje.TV, oferującej dostęp internetowy do ponad 200 transmisji PGNiG Superligi i PGNiG Superligi Kobiet w sezonie. Spotkania można obejrzeć w aplikacji mobilnej Emocje.TV oraz na smart TV. Mecze można odtwarzać na komputerach, smartfonach, tabletach, a także smart TV.      

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: