To będzie ostatni mecz piłkarzy ręcznych Piotrkowianina w sezonie zasadniczym PGNiG Superligi. Spotkanie z KPR Legionowo zakończy występy beniaminka w Grupie Pomarańczowej. Piotrkowscy szczypiorniści nie mają już szans na opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli, ale chcą zakończyć sezon zwycięstwem.
Wiadomo już, że podopieczni Dmytro Zinchuka przystąpią do Pucharu Ligi jako siódmy, ostatni zespół Grupy Pomarańczowej. Piotrkowianin nie ma już szans na to, aby wyprzedzić Zagłębie Lubin czy Stal Mielec. Zdecydowała o tym ostatnia porażka przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze.

• – Tradycyjnie w tym spotkaniu graliśmy dobrze do 40. minuty. Później Górnik od nas odjechał. Łapiemy przestoje w najważniejszych momentach meczu – mówi rozgrywający piotrkowskiej drużyny Stanisław Makowiejew.
• – W każdym kolejnym meczu postaramy się walczyć, bo nic innego nam nie pozostało. Ja cieszę się z tego, że wreszcie mogę grać. Kolano już mi nie dolega – dodaje rekonwalescent, bramkarz Piotrkowianina Marcin Schodowski.
• W pierwszej rundzie w Legionowie wygrał piotrkowski zespół 33:30, a kapitalny mecz zagrał zdobywca dziewięciu bramek Sebastian Iskra.

Sobotnie spotkanie w Hali Relax rozpocznie się o 19:30.
Sebastian Iskra był bohaterem meczu pierwszej rundy w Legionowie. Rzucił dla Piotrkowianina dziewięć bramek.