Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 9 listopada 2016

Chrobry pokonany

Stawką spotkania w Głogowie były trzy punkty. Niezwykle ważne dla obu drużyn, gospodarzom pozwalające piąć się w górę tabeli, a gościom umocnić się na 2. miejscu grupy granatowej. I te punkty zdobyli kwidzynianie.
Chrobry zaczął źle. Choć to głogowianie rzucili pierwszą bramkę spotkania, to później mieli sporo problemów, aby rzucać kolejne. Dla gości dwa razy trafił Genda, dwie minuty później wyrównał Kubała, ale kolejne trafienia były dziełem MMTSu. Przyjezdni trafili trzy razy i dopiero w trzynastej minucie do bramki świetnie spisującego się Kiepulskiego rzucił Rydz. Wcześniej Stachera broni rzut karny wykonywany przez Serokę, a chwilę później z karnego nie trafia Kubała.
img_6137MMTS pilnował prowadzenia, grał mocno w obronie, co sprawiało sporo problemów gospodarzom. Chrobry nie może pochwalić się tym samym, bo defensywa gospodarzy nie zachwycała. – Nie grając w obronie ciężko jest wygrać mecz. My przeszliśmy obok tego meczu. W obronie nie ma kontry, nie mieliśmy w tym spotkaniu ani jednej kontry. Nie wykorzystane karne, setki… a z takim zespołem jak Kwidzyn nie wykorzystując setek nie da się wygrać – mówił po meczu Rafała Biegaj, skrzydłowy Chrobrego.
W ataku Chrobremu brakowało skuteczności i pomysłu na przechytrzenie gości. Zryw gospodarzy pod koniec pierwszej połowy, przyniósł im 4 bramki. Pierwsza część meczu kończy się wynikiem 10:12. – Pod koniec pierwszej połowy straciliśmy czujność i Chrobry Głogów zaczął nas gonić. Na drugą połowę musieliśmy wyjść jeszcze mocniej skoncentrowani, niż w pierwszej i nie popełniać tylu błędów w ataku. Na szczęście to się udało – podsumował mecz Paweł Genda, zdobywca 6 bramek dla MMTSu.
img_6385Druga odsłona nie przyniosła większych niespodzianek. Chrobry ambitnie walczył, ale kwidzynianie byli tego dnia w lepszej formie. W czterdziestej trzeciej minucie po ładnej akcji gospodarzy piłka trafiała do Krzysztofika, kołowy Chrobrego trafia w słupek i chwilę później z bramki cieszą się goście. Po szybkiej kontrze 20. bramkę zdobywa Seroka. Scenariusz powtarza się chwilę później… szyba kontra kwidzynian, ale broni Kapela, który dosłownie chwilę wcześniej wszedł do bramki. Goście powiększyli przewagę i w pięćdziesiątej czwartej minucie prowadzili już 18:26. Duża różnica bramek postawiła głogowian w trudnej sytuacji. Głogowianie nie poddali się. Cztery minuty przed gwizdkiem Chrobry rozegrał koronkową akcję w ataku pozycyjnym. Z drugiej linii, tuż przy słupku, trafił Sadowski. To jednak za mało aby zagrozić Kwidzynowi. Goście wygrywają wysoko i pewnie. Wygrana daje im w sumie 22, punkty i mocne, drugie miejsce w grupie.
KS SPR Chrobry Głogow – MMTS Kwidzyn 22:28 (10:12)
Chrobry: Stachera, Kapela – Miszka 2, Świtała 5, Sadowski 5, Sićko 1, Babicz, Gujski, Tylutki, Sobut, Biegaj 2, Krzysztofik 3, Kubała 1, Rydz 3
MMTS: Kiepulski, Szczecina – Genda 6, Nawrocki, Krieger, Peret 1, Szpera 9, Szczepański 1, Rosiak, Seroka 3, Ossowski 1, Potoczny 3, Janikowski 2, Pilitowski 2

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: