W niedzielę 9 października w meczu 6. kolejki PGNiG Superligi Chrobry Głogów podejmie drużynę z Piotrkowa. Zespoły łączy kilka rzeczy. Poza chęcią zwycięstwa swoje pierwsze ligowe punkty zdobyli dopiero w 5. serii.
Komu Chrobry i Piotrkowianin zepsuli humory? Pierwsi wygrali w Gdańsku, drudzy niespodziewanie przywieźli punkty z Lubina. Jak będzie w niedzielę? Na pewno ciekawie, bo rywale sąsiadują ze sobą w zbiorczej ligowej tabeli – głogowianie są na miejscu 9., oczko niżej goście. W tabelach swoich grup obie drużyny plasują się na 5. miejscu.
Kto jest faworytem? Chrobry gra w najwyższej lidze od wielu lat, ma w swoim składzie bardzo doświadczonych i obytych na parkietach Superligi zawodników. Mimo kłopotów na początku rozgrywek pokazali, że się otrząsnęli. Czy to oznacza, że weszli już na właściwe tory?
Pewne jest, że Piotrkowianin w Głogowie też chce pokazać się z dobrej strony, ale gospodarze trzymają się swojej konkretnej wersji. – Faworytem tego meczu z pewnością jesteśmy my – mówi Michał Kapela, bramkarz Chrobrego – Musimy jednak podejść do tego meczu bardzo skoncentrowani, pokazać, że jesteśmy lepszą drużyną i wtedy z pewnością dwa punkty zostaną w Głogowie.
Chrobry Głogów – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 9 października (niedziela) godz. 18.