Niedzielnym rywalem Polaków będzie Białoruś. Dla naszej Reprezentacji to bardzo istotny mecz w kontekście awansu do następnej rundy.
Po zwycięstwie nad Austriakami humory dopisują w całej Polsce. Biało-Czerwoni przeszli przez prawdziwą gehennę spowodowana pozytywnymi testami na COVID-19. Aż 7 z pierwotnie powołanych zawodników zostało wykluczonych ze składu! Do tego doszło ogromne zamieszanie z testami, w ciągu 24 godzin, nasza reprezentacja była 4-krotnie testowana, a wyników niektórych testów nie poznaliśmy do tej pory (sic!). Mimo to, Biało-Czerwoni wyszli na mecz przeciwko Austrii niezwykle skoncentrowani i skupieni. Prowadzili praktycznie od początku spotkania i można śmiało powiedzieć, że to był jeden z najlepszych meczów naszej reprezentacji pod wodzą Patryka Rombla.
Teraz przyszedł czas na reprezentację Białorusi. To solidna drużyna, z którą nasza kadra rozegrała w sumie aż 23 spotkania. W 18 byliśmy górą, 4 razy przegraliśmy a jedno spotkanie zakończyło się remisem. Ostatni nasz mecz rozegrany w 2019 roku zakończył się zwycięstwem naszych sąsiadów 24:25.
Polska nie jest murowanym kandydatem do zwycięstwa. Białorusini w meczu z Niemcami momentami pokazywali się z bardzo dobrej strony. Doskonale radzili sobie znani z PGNiG Superligi Artsiom Karalek i Wlad Kulesh. Słowa uznania należą się również środkowemu Białorusi Arsiomowi Kulakowi.
W przypadku zwycięstwa Polski i zwycięstwa Niemców nad Austriakami nasza reprezentacja awansuje do następnej rundy. Na razie nie ma żadnych informacji o kolejnych pozytywnych wynikach testów w naszej Reprezentacji.
Białoruś – Polska
Niedziela 16.01, godz. 20:30 – transmisja w Eurosport 1