Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 6 grudnia 2017

Dreszczowiec w Lubinie

Wielkie emocje w hali RCS w Lubinie! W 13. serii PGNiG Superligi piłkarze ręczni Zagłębia Lubin wygrali z Pogonią Szczecin. O wygranej zadecydowały rzuty karne, a w samej końcówce obie ekipy mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ale od początku…
 
Zespoły od początku narzuciły szybkie tempo, w efekcie czego w pięć minut widzieliśmy osiem bramek. Lubinianie zaczęli od prowadzenia, ale trzy kolejne bramki zdobyli goście. Przewagę w pierwszych fragmentach mieli szczecinianie, którzy wykorzystywali błędy miedziowej ekipy. W dziesiątej minucie na tablicy wyników było 3:6. Podopieczni Bartłomieja Jaszki i Jarosława Hipnera wrócili do gry, kolejne piłki w bramce odbił Jakub Skrzyniarz, a jego koledzy nie mylili się w ofensywie i mieliśmy remis po 6. Zagłębie odzyskało prowadzenie z samego początku po kwadransie, kiedy z drugiej linii trafił dzisiejszy solenizant, Mikołaj Szymyślik. Później goście, głównie za sprawą bramek Mateusza Zaremby wygrywali różnicą dwóch trafień – 13:11 w 25. minucie. Ostatnie pięć minut upłynęło pod znakiem dobrej, skutecznej gry miedziowych i do przerwy mieliśmy 18:16.
 
Trzy minuty po zmianie stron było 20:16, po trafieniach Dawida Przysieka i Jana Czuwary. Lubinianie poszli za ciosem i w 35. minucie wygrywali 23:18. W 42. minucie na parkiecie w barwach Zagłębia Lubin pojawił się Paweł Dudkowski, który po raz pierwszy w sezonie mógł się zaprezentować się przed publicznością. Kwadrans przed końcem nadzieje gości odżyły, bowiem zniwelowali oni straty do dwóch trafień – 26:24. Goście „trzymali” wynik głównie dzięki skuteczności duetu Zaremba – Krupa. Kolejne straty kosztowały miedziowych bardzo wiele. W 57. minucie z karnego stan meczu wyrównał z karnego Arkadiusz Bosy, a chwilę wcześniej czerwoną kartkę za faul ujrzał Przemysław Mrozowicz. Na trzy minuty przed końcem sprawa zwycięstwa była wciąż otwarta. W końcówce emocje sięgnęły zenitu, a każdy błąd mógł zadecydować o wygranej. Najwięcej krwi miedziowym w decydujących fragmentach napsuł wspominamy wcześniej Arkadiusz Bosy. Dwanaście sekund przed końcem karnego po profesorsku wykorzystał Dawid Przysiek i pachniało rzutami karnymi. Ostatnia akcja należała do przyjezdnych, lubinianie faulowali w ataku, karnego miała Pogoń i… rzut Wojciecha Jedziniaka obronił Jakub Skrzyniarz!
 
Karne były w końcówce, karne decydowały o końcowym zwycięstwie. Lubinianie nie pomylili się ani razu, swoje szanse wykorzystali: Moryto, Dudkowski, Bondzior i Czuwara. Po stronie Pogoni trafiali Radosz, Bosy i Krysiak, pomylił się Krupa i … Jedziniak.
 
MVP meczu: Arkadiusz Moryto (Zagłębie)
MKS Zagłębie Lubin – Sandra Spa Pogoń Szczecin 31:31 (18:16) k. 4:3
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz , Bondzior 2, Przysiek 3, Kużdeba, Mrozowicz 3, Pawlaczyk 3, Szymyślik 2, Czuwara 5, Pietruszko 1, Moryto 7, Dudkowski, Dawydzik 2, Mollino 3.
Sandra Spa Pogoń: Zapora – Radosz 2, Wąsowski, Bereżny 2, Krupa 6, Bosy 3, Biernacki 2, Jedziniak 3, Krysiak 2, Zaremba 10, Gryszka 1, Fedeńczak.
 

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: