W meczu 15. serii gracze z Lubina po skutecznej drugiej połowie wygrywają z Arką Gdynia 28:21 (10:15).
Spotkanie inaugurujące drugą rundę lepiej rozpoczeli zawodnicy miejscowi. Po rzucie Michała Skwierawskiego w 2.minucie prowadzili 2:1. Kolejną bramkę dołożył Lisiewicz i było już 3:1. Zawodnicy Zagłębia zaczeli odrabiać straty i w 6. minucie zdołali wypracować sobie prowadzenie. Po bramce Morynia było 3:4. Od stanu po 5 to zawodnicy Arki byli skuteczniejsi – bramki m.in. Jamioła i Przysieka dały gospodarzom prowadzenie 9:5.
Na przerwę szczypiorniści Arki schodzili z pięcio bramkową przewagą prowadząc 15:10.
Po zmianie stron oglądaliśmy odmienione oba zespoły. Podopieczni Bartłomieja Jaszki rzucili się do odrabiania strat. Celne trafienia m.in. Morynia, Czyczykało, Sroczyka pozwoliły odrobić stratę do miejscowej ekipy. W 44. minucie Jaszka celnie i był remis po 18.
Świetnie bronił bramkarz Zagłębia Jakub Skrzyniarz nie pozwalając się pokonać. Pozwoliło to graczom przyjezdnym na jedenaście minut przed końcem wyjść na prowadzenie 22:20. W 54. minucie po trafieniu Sroczyka było już 24:20 dla Zagłębia.
Do końca już obraz gry się nie zmienił i gracze z Lubina wyszli zwycięsko z tej rywalizacji wygrywając 28:21.
Arka Gdynia – Zagłębie Lubin 21:28 (15:10)