Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 11 października 2016

Elblążanie wreszcie zagrają u siebie

Po czterech meczach rozegranych na wyjeździe Meble Wójcik Elbląg wraca do własnej hali. Rywalem będzie trzecia drużyna poprzedniego sezonu – Azoty Puławy.
6 spotkań na koncie, same porażki i ostatnie miejsce w tabeli grupy granatowej – tak wygląda sytuacja gospodarzy środowego pojedynku. W dwóch pierwszych meczach elblążanie nie liczyli na zwycięstwo, grali najpierw z wicemistrzem Polski z Płocka, później z kielczanami, najlepszą drużyną Europy ubiegłego sezonu.
W kolejnych pojedynkach gracze Meble Wójcik nie zawsze prezentowali się tak jak oczekiwali, jednak walczyli. W Mielcu przegrali 18:21, w Opolu 21:24. Kryzys nastąpił w drugiej połowie w Zabrzu, gdzie tylko 5 razy pokonali bramkarza Górnika (13:24). Przeciwko KPR RC Legionowo byli blisko przełamania – do 40. minuty prowadzili. Wystarczyło jednak kilka prostych błędów w kontrataku, które rywal wykorzystał i przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Był to pojedynek w ramach tej samej grupy, czyli za 3 punkty. – Niestety ten kalendarz jest taki, jaki jest. Nic z tym się nie zrobi. Z meczu na mecz będziemy starali się poprawić naszą grę oraz eliminować błędy – dodaje trener, Jacek Będzikowski.
Po miesiącu wyjazdowych spotkań Meblarze rozegrają spotkanie w Elblągu. Po drugiej stronie boiska stanie bardzo silny zespół. – Chcielibyśmy zdobyć wreszcie pierwsze punkty w Superlidze. Puławy to mocny, i doświadczony zespół. My jednak powalczymy o swoje we własnej hali – deklaruje rozgrywający, Mikołaj Kupiec.
Najbliżsi rywale elblążan są na odwrotnej pozycji. Gracze Azotów Puławy tylko raz schodzili z boiska pokonani przez rywali – w Płocku. Zawodnicy gości zdają sobie sprawę, że to oni są typowani do zwycięstwa z beniaminkiem. – Jesteśmy zdecydowanym faworytem. Musimy jednak patrzeć na swoją grę i nasze założenia. Nie wyobrażam sobie innego wyniku niż zwycięstwo. Chcemy zrehabilitować się za porażkę w Płocku. Na takim zespole jak Elbląg zamierzamy poprawić własne błędy – zaznacza Patryk Kuchczyński. Jednocześnie jego zdaniem puławianie nie zlekceważą naszej drużyny. – Meble Wójcik w meczach u siebie będzie dla każdego groźniejszy. Będzie chciał nam napsuć sporo krwi. Mecz w Głogowie i wygrana w ostatniej akcji jest dla nas przestrogą żeby nie lekceważyć żadnego rywala – dodaje.
W prawie każdym wygranym meczu puławianie odnieśli przekonujące zwycięstwo. Trudno się dziwić – drużyna prowadzona przez Marcina Kurowskiego uważana jest za trzecią siłę PGNiG Superligi. Przypadek? Raczej nie. W składzie mają chociażby grającego na igrzyskach W Rio Przemysława Krajewskiego i pozyskanego w przerwie letniej z Chrobrego Głogów, Bartosza Jureckiego, którego znają wszyscy fani ręcznej w Polsce. Puławianie na każdej pozycji mają gracza, który może przesądzić o losach meczu.
Obecnie najlepszym strzelcem Azotów jest Krzysztof Łyżwa, zdobywca 30 bramek w 6 meczach. Najskuteczniejszy gracz Meblarzy to Mikołaj Kupiec (25 trafień).
Początek spotkania w środę 12. października o godzinie 18:30 w hali HSW przy ul. Grunwaldzkiej 135.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: