Drugie miejsce w grupie granatowej, 19. punktów i imponujący bilans spotkań – 8:1. Takim dorobkiem może pochwalić się MMTS Kwidzyn, który we wtorek zagra z Chrobrym w Głogowie.
Mecze obu zespołów zawsze były emocjonujące. Chrobry i MMTS rywalizowały ze sobą z zaangażowaniem godnym derbów głogowian z Zagłębiem i zawsze były to ciekawe spotkania. W poprzednim sezonie drużyny podzieliły się punktami – MMTS wygrał w Głogowie, w Kwidzynie górą był Chrobry. Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek tego sezonu obie drużyny spotkały się ponownie na rozgrywanym w Głogowie Memoriale Ryszarda Matuszaka. Wtedy Chrobry pokonał zespół z Kwidzyna 27:21 i zajął pierwsze miejsce w turnieju. Głogowianie imponowali grą w obronie, szczególnie w drugiej części spotkania, co okazało się kluczem do wygranej.
Nie inaczej będzie we wtorek. Dobra, mądra obrona i skuteczna gra w ataku przyniesie zwycięstwo… Pytanie tylko której drużynie? Faworytem będą goście. Chrobry, po przerwanej przez Vive serii czterech zwycięstw, będzie chciał z wywalczyć punkty. – Na pewno jest duża mobilizacja. Gramy o 3. punkty, choć dla nas czy byłby to mecz za 3 czy za 2 punkty nie robi żadnej różnicy, gramy po to żeby wygrać, tym bardziej, że gramy przed własną publicznością – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Grzegorz Sobut, rozgrywający gospodarzy.
Pewne jest to, że w tym meczu nie zabraknie emocji, mocnej gry, bramek czyli tego wszystkiego za co kochamy handball. W Chrobrym powinniśmy zobaczyć Adama Babicza, który wraca na boisko po kilkumiesięcznej przerwie.
Chrobry Głogów – MMTS KWidzyn 08.11.2016r., transmisja rozpocznie się o 19.45 w Canal Plus Sport