Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 30 kwietnia 2022

Górnik Zabrze górą w emocjonującej końcówce

Szczypiornistom Sandra SPA Pogoni nie udało się pokonać Górnika Zabrze. Podopieczni Marcina Lijewskiego okazali więcej determinacji i skuteczności w końcowych fragmentach gry i ostatecznie wygrali 27 – 25. Szczecinianie w dalszym ciągu na własnym parkiecie wygrali tylko raz.

Zarówno Górnik jak Sandra SPA Pogoń mieli swoje cele na to spotkanie. Szczecinianie walczą o utrzymanie, natomiast zabrzan interesuje 4 lokata w tabeli. Pierwszą bramkę w meczu zdobył Lubomir Ivanytsia, na które odpowiedział Dawid Krysiak i Paweł Krupa. Podopieczni Rafała Białego, kiedy dochodzili do czystej pozycji rzutowej to na drodze gości stawał doskonale dysponowany w pierwszej połowie Jakub Skrzyniarz. Jeszcze w 25 minucie po bramce dobrze dysponowanego Wojciecha Jedziniaka było 11 -11, ale końcówka należała już do gości, którzy rzucili 4 bramki z rzędu i na przerwę schodzili prowadzać 15 – 11.

Druga część spotkania rozpoczęła się od zmiany ustawienia szczecinian, którzy do ataku wyszli z jednym zawodnikiem więcej. Niestety nie przyniosło to spodziewanego efektu i w 35 minucie było już 12 – 19. Prowadzenie mogło być wyższe, ale karnego obronił Maksym Viunyk i dał sygnał do odrabiania strat. W 46 minucie podopieczni Rafała Białego zniwelowali różnice w ciągu 10 minut i w 46 minucie złapali bramkowy kontakt przegrywając tylko 20 – 21. W 48 minucie przy stanie 22 – 23 przydarzył się szczecinianom przestój. Nie rzucili bramki przez 7 minut. W efekcie czego w 54 minucie przegrywali już 22 – 25. Tym razem sygnał do ataku dał Luka Arsenić, który obronił karnego. W 58 minucie po bramce Dawida Krysiaka było 22 – 23. Szczecinianie obronili piłkę w ataku, a rzut z kontry Patryka Kroka obronił fenomenalnie Patryk Krok. Kropkę nad i ustalił Łukasz Gogola i goście wywieźli cenne punkty ze Szczecina.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: