Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 2 listopada 2018

Gwardia ogrywa Chrobrego

Opolanie uporali się z głogowianami we własnej hali i zainkasowali bardzo cenne trzy punkty. Jak zwykle była walka i emocje, a goście, którzy tracili nawet pięć bramek nie odpuścili. W końcówce opolanie prowadzeni przez Łangowskiego (10 bramek) byli górą i wygrali 29-27.
 
Po karnym Mauera i rzucie Zadury gospodarze rozpoczęli mecz 9 serii PGNiG Superligi od prowadzenia 2-0. Mimo gry w osłabieniu po obronie Malchera na 5-2 podwyższył z koła Jankowski (7 minuta). Dwie straty okazały się jednak bardzo bolesne dla gwardzistów, gdyż Krzysztofik doprowadził do stanu 5-4, ale za chwilę po przechwycie Kawka podwyższył na 8-5 (13 minuta).
 
Kolejne przejęcie piłki przez Mauera dało okazję Siwakowi i ten jej nie zmarnował, Malcher zatrzymał Babicza, a Mauer z linii siódmego metra trafił na 10-5. Po kwadransie gospodarze wydawali się mieć kontrolę nad meczem. Pozorną, gdyż kolejne minuty były w ich wykonaniu słabe.
 

 
Po przechwycie do pustej bramki trafił Stachera (11-8), następnie obronił karnego Mauera, a Bartczak wykorzystał „siódemkę”. Chrobry nie zatrzymywał się, gdyż kolejne błędy popełniali gwardziści. W efekcie w 25 minucie Krzysztofik doprowadził do remisu 11-11. Dopiero wówczas miejscowi przełamali się w ataku, a prowadzenie odzyskał dla nich Milewski. Po przechwycie Jankowski trafił na 13-11 i z dwoma bramkami przewagi opolanie kończyli pierwszą połowę.
 
Po przerwie Lemaniak podwyższył na 15-12, Makowiejewa zastopował Zembrzycki i trafiający jak na zawołanie Łangowski dał Gwardii prowadzenie 16-12 (33 minuta). To nie był jednak koniec emocji w Stegu Arenie w Opolu. W zaledwie cztery minuty głogowianie doprowadzili do remisu 16-16, wykorzystując pomyłki rzutowe rywala. Co więcej w 41 minucie Bartczak z karnego dał Chrobremu pierwsze prowadzenie 19-18.
 
[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=bl9IXa-YQKg[/embedyt]
 
Szybko odpowiedzieli Malcher z Łangowskim, ale Makowiejew za chwilę dał gościom raz jeszcze prowadzenie, tym razem 21-20. Na więcej opolanie rywalowi nie pozwolili. Malcher obronił rzut Makowiejewa, a na ławce kar siedli Klimków i Tarcijonas. Mimo braku dwóch zawodników trafił Zadura i było 24-22. Miejscowi „trzymali” dwie bramki zaliczki, a po dobrej akcji w obronie Jankowski podwyższył na 29-26. Zostały niespełna dwie minuty do końca meczu i gwardziści nie mgli już wypuścić wygranej z rąk.
 
KPR Gwardia Opole – Chrobry Głogów 29-27 (14-12)
Gwardia: Malcher, Zembrzycki – Lemaniak 1, Siwak 2, Zarzycki, Łangowski 10, Klimków, Tarcijonas, Jankowski 4, Zadura 5, Kawka 2, Mauer 4, Milewski 1, Morawski.
Chrobry: Stachera 1, Kapela – Warmiak, Sadowski 1, Klinger 1, Babicz 2, Tylutki, Biegaj 1, Orpik 2, Bartczak 8, Krzysztofik 6, Bekiesz, Makowiejew 5.
 

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: