Mateusz Jankowski przedłużył kontrakt z KPR Gwardia Opole do 2023 roku!

– Minęło już 6 lat, odkąd wprowadziłem się do Opola, a teraz szykują się kolejne 3… Cieszę się, że dalej mogę grać w piłkę ręczną dla Gwardii oraz dla mieszkańców tego miasta. Zarówno ja, jak i moja żona, jesteśmy tutaj bardzo szczęśliwi. Chcę jeszczę sprawić trochę radości tym, którzy są z nami! – wyznaje popularny ,,Jankes”. 

Jankowski to filar tworzonego latami pierwszego zespołu klubu, który w tym czasie odnosił sukcesy nie tylko na krajowym podwórku, ale i w rozgrywkach europejskich. ,,Kapitan przez wielkie K” – zwykli mówić o nim kibice w Opolu, co tylko potwierdza jego zachowanie na boisku i poza nim. 

– Mateusz posiada szereg wielu cech, także wolicjonalnych, dzięki którym potrafi podrywać młodszych kolegów do walki w trudnych momentach. To trudna rola, ale on radzi sobie z nią doskonale i nie boi się żadnych wyzwań. Przede wszystkim – jest zwyczajnie prawdziwy w tym, co robi, a jego wkład w ten zespół jest niepodważalny. –  argumentuje dyrektor sportowy Tomasz Wróbel.

– Tak naprawdę nawet nie muszę specjalnie tłumaczyć tej decyzji. Chyba już nie potrafię wyobrazić sobie siebie w innym miejscu. Myślę, że tutaj zawieszę swoje buty na kołku. – dodaje Mateusz Jankowski.

171 ligowych meczów w barwach Gwardii, a w nich aż 537 bramek. Do tego starcia pucharowe, przed którymi również wielokrotnie przewodził naszej drużynie w drodze na parkiet. Awans do Superligi, brązowy medal, faza grupowa Pucharu EHF…

Przez lata dał się poznać nie tylko jako boiskowy gladiator, ale i dusza towarzystwa, pomocna dłoń, a nawet… medialna bestia. Panie i Panowie, oficjalnie – Kapitan zostaje na statku!