Nieco ponad tydzień po starciu z Mistrzami Polski szczypiorniści Wybrzeża we własnej hali podejmą brązowych medalistów – Azoty Puławy. Młodzi i ambitni czerwono-biało-niebiescy kolejny raz chcą pokazać się z jak najlepszej strony. Mecz 14. serii PGNiG Superligi odbędzie się w środę, 7 grudnia.
Do spotkania z brązowymi medalistami szczypiorniści Wybrzeża podchodzą podbudowani. Wprawdzie w poprzedniej serii ulegli Mistrzom Polski, ale zaprezentowali się w Kielcach bardzo dobrze. – Nastroje są pozytywne. Cieszy fakt, że z meczu na mecz gramy lepiej i skuteczniej. Obrona funkcjonuje na dobrym poziomie, chociaż sporo jest jeszcze do poprawienia. Pracujemy nad tym i zmierza to w dobrym kierunku. – powiedział Michał Bednarek.
Czerwono-biało-niebiescy grają coraz skuteczniej. Są zagrożeniem szczególnie we własnej hali. Mecz z Azotami Puławy może więc dostarczyć wielu emocji. – Oczywiście, że można się spodziewać niespodzianki. To jest sport i tu jest wszystko możliwe. W ostatniej kolejce pokazała to Stal Mielec. My będziemy walczyć od pierwszej do ostatniej minuty bez względu na wynik. – zapewnił Bednarek.
Faworytem w spotkaniu Wybrzeża z Azotami są goście. Puławianie w obecnym sezonie prezentują się świetnie. Obecnie zajmują drugie miejsce w tabeli grupy pomarańczowej i trzecie miejsce w tabeli zbiorczej. Na swoim koncie mają 29 punktów, niemal o połowę więcej niż Wybrzeże, które ma ich 15. – Puławy to mocny, doświadczony i solidny zespół. Mają dobrze rzucających rozgrywających i szybkich skrzydłowych. Obrona składa się z wysokich i silnych zawodników, którzy bardzo dobrze współpracują z bramkarzem. Jest to mocny zespół, ale wierzę, że będziemy robić swoje na boisku i czeka nas ciekawe i emocjonujące widowisko. – dodał rozgrywający Wybrzeża.
Od kilku kolejek w szeregach gdańszczan grę w ataku na swoje barki wzięli rozgrywający. To właśnie oni zdobywają ostatnio coraz więcej bramek. – Ta odmiana wynika z treningów i z tego, że zaczynamy grać i myśleć zespołowo. Środkowi dobrze dobierają zagrywki, a połówki współpracują ze sobą, co skutkuje większą ilością bramek. To bardzo cieszy, bo jest podstawą gry w ataku. Jeśli obrona będzie nam uniemożliwiała oddawanie skutecznych rzutów z drugiej linii, to wtedy znać o sobie dadzą chłopaki z pierwszej linii, którzy nie raz pokazywali klasę w ataku. – zakończył Bednarek.
Wybrzeże Gdańsk – Azoty Puławy, środa, 7.12.2016 r., godz. 18.30, hala AWFiS w Gdańsku, transmisja: Canal+ Sport, godz. 18.15.