Mecz 28. serii PGNiG Superligi w Legionowie zakończył się zwycięstwem MMTS Kwidzyn. Tym samym goście wracają do domu z kompletem czterech punktów.
Dość wyrównany i bardzo zacięty mecz rozgrywany był w legionowskiej Arenie z głośnym dopingiem kibiców obu drużyn. Był to także festiwal kar – zawodnicy obu drużyn spędzili łącznie pół godziny na ławce (18 minut KPRu, 12 – MMTSu), a oprócz 15 kar dwuminutowych sędziowie odgwizdali 13 rzutów karnych, przyznali 5 żółtych kartek (3 – KPR, 2 – MMTS), jedna czerwona z gracji kar (MMTS) i jedna niebieska (MMTS).
W pierwszej połowie to Legionowo narzuciło swój styl gry i charakterystyczną dla nich wysoką obroną skutecznie psuło szyki Kwidzyna. Niestety drużyna z Mazowsza nie wykorzystała tego w ataku i także popełniała mnóstwo błędów. W 10. minucie meczu na tablicy widniał wynik 2:1. Dalsza część pierwszej połowy oscylowała wokół jedno-, dwubramkowej przewagi raz jednej, raz drugiej drużyny. Ostatecznie, po rzucie Janikowskiego w 30. minucie, goście schodzi na przerwę z przewagą jednej bramki, a tablica pokazywała wynik 10:11.
Po przerwie – przez pierwsze sześć minut drugiej części wydawało się, że mecz nadal będzie rozgrywany bramka za bramkę. Niestety w 37. minucie goście wyszli na dwubramkowe prowadzenie i wykorzystując niemoc gospodarzy w ataku i systematycznie budowali przewagę. Gdy w 56. minucie przewaga sięgała sześciu bramek, gospodarze odzyskali werwę i odrobili część strat doprowadzając do wyniku 24:26. W 59 minucie 53 sekundzie meczu został podyktowany rzut wolny dla zespołu KPR Legionowo sprzed linii 9m tego zespołu. Zawodnik MMTS Kwidzyn – Adrian Nogowski – uniemożliwił wznowienie gry przytrzymując piłkę. Na podstawie przepisu 8:10c na Nogowskiego została nałożona kara dyskwalifikacji (czerwona kartka) w połączeniu z niebieską kartką i dodatkowo sędzia podyktował rzut karny dla KPR Legionowo. Niewykorzystany rzut karny ustalił wynik meczu na 24:26.