„Palau Blaugrana to teren, na którym wygrywa się bardzo rzadko, ale my już tego dokonaliśmy. Dlatego wiemy, że to możliwe” – komentuje trener Talant Dujshebaev przed hitem 7. kolejki Ligi Mistrzów, w którym drużyna Łomża Vive Kielce zmierzy się z Barcą w czwartek godz. 20:45.

Katalończycy we własnej hali niepokonani są blisko sześć lat. Ostatnim razem, 5 grudnia 2015 roku, zwyciężyła tam… Łomża Vive Kielce (33:31). Z ówczesnego składu w drużynie z Kielc pozostali jedynie trener Talant Dujshebaev oraz Krzysztof Lijewski, a po drugiej stronie występował wówczas Daniel Dujshebaev.

Skoro kielczanie raz już tam wygrali, dlaczego nie mielibyśmy zrobić tego znowu? Wiemy, że Barcelona na swoim terenie wygrywa prawie zawsze, to jeden z najlepszych zespołów na świecie, ale my też jesteśmy w bardzo dobrej formie i możemy walczyć o dwa punkty – zapowiada Dani, który do Katalonii udał się razem z drużyną, by w Barcelonie przejść badania lekarskie.

W podobnym tonie wypowiada się także szkoleniowiec Łomża Vive Kielce – Bardzo rzadko zdarza się, by wygrać w Palau Blaugrana, ale my już tego dokonaliśmy, więc wiemy, co robić. Musimy wyjść i walczyć na sto procent.

Starcie Mistrzów Polski i Hiszpanii to prawdziwa bitwa na szczycie Grupy B. Łomża Vive Kielce prowadzi obecnie w tabeli z dziesięcioma punktami na koncie, Barca jest jedno „oczko” za kielczanami, bo w ostatniej kolejce zremisowała w Porto (33:33). Jej najlepszym strzelcem jest prawy rozgrywający Dika Mem (40 goli).

Siłą Barcy jest to, że mają dwóch świetnych zawodników niemal na każdej pozycji. Grają szybko i fizycznie, w każdym meczu rzucają ponad 30 bramek. Luka Cindrić to najbardziej dynamiczny zawodnik, jakiego w życiu widziałem, Dika Mem jest w super formie i ciągle się rozwija, a Gonzalo Perez de Vargas niemal co mecz notuje skuteczność około 40 proc. – wylicza trener Dujshebaev.

Cindrić to nie jedyny eks-kielczanin w składzie Barcelony. Poza Chorwatem w drużynie Carlosa Ortegi znajdują się także Angel Fernandez oraz Blaż Janc.

Receptę na Katalończyków przedstawia Andreas Wolff.

Myślę, że najważniejsza będzie obrona. Barca w każdym meczu, oprócz starcia z Flensburgiem, rzuciła minimum 32 bramki. Dlatego trzeba ich powstrzymać, w czym pomóc musimy my, bramkarze. Oni mają, być może, najlepszego bramkarza na świecie, Gonzalo Pereza de Vargasa, ale musimy pokazać, że jesteśmy na tym samym poziomie. W ofensywie zaś należy zagrać szybko, stworzyć wiele kontr i ataków w drugie tempo – prognozuje golkiper.

Łomża Vive Kielce w Barcelonie stawiła się niemal w najmocniejszym składzie. Biletu do stolicy Katalonii nie otrzymali jedynie Cezary Surgiel, Faruk Yusuf oraz Damian Domagała, a Dani Dujshebaev, choć poleciał z zespołem, wciąż przechodzi rehabilitację. Na miejscu znajduje się również ponad 200-osobowa grupa kieleckich kibiców.

Mecz Barca – Łomża Vive Kielce odbędzie się we czwartek, 18 listopada, o godz. 20:45. Transmisja będzie dostępna na kanale Eurosport 1 oraz w Eurosport Player.