Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 6 października 2022

LM: Fenomenalna passa trwa!

Łomża Industria Kielce – THW Kiel 40:27 (19:19)

Łomża Industria Kielce: Kornecki, Wolff – Sanchez-Migallon, Olejniczak, Kounkoud, Sićko, A. Dujshebaev, Tournat, Karacić Moryto, D. Dujshebaev, Thrastarson, Remili, Paczkowski, Karalek, Nahi

THW Kiel: N. Landin, Mrkva – Duvnjak, Reinkind, M. Landin, Overby, Weinhold, Ekberg, Pabst, Johansson, Dahmke, Zarabec, Schwormstede, Wallinius, Bilyk

We wtorek na parkiecie Hali Legionów oglądaliśmy dwóch medalistów ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Wicemistrzowie Europy, drużyna Łomża Industria Kielce, podejmowali brązowych medalistów z Kolonii, wicemistrzów Niemiec, ekipę THW Kiel. Przedmeczowe statystyki i historia starć murem stały za naszą drużyną. Choć obie drużyny w Champions League mierzą się regularnie, Niemcy nie wygrali bowiem w Hali Legionów od 2011 roku. Nikt w Kielcach nie wyobrażał sobie, by ta wspaniała seria miała zostać przerwana.

Z podobnego założenia wyszli również zawodnicy Łomża Industria Kielce. Pierwsze dwie bramki czwartkowego wieczoru zdobył Arkadiusz Moryto, rzut karny obronił Andreas Wolff i po kilkudziesięciu sekundach gry było 2:0 dla gospodarzy. Jak się potem okazało, było to… najwyższe prowadzenie którejś z drużyn w trakcie pierwszej połowy. THW Kiel błyskawicznie wyrównało bowiem wynik, a potem rywalizacja konsekwentnie toczyła się w rytmie gol za gol.

Tempo spotkania było bardzo wysokie, kolejne bramki padały w ekspresowym tempie. W kieleckiej ekipie najjaśniej błyszczeli Andreas Wolff oraz prawoskrzydłowi. Niemiec grający przeciwko swojej byłej drużynie do przerwy odbił osiem piłek, a duet Moryto&Kounkoud w trakcie pół godziny zdobył osiem bramek. Po stronie THW Kiel wynik “ciągnęli” rozgrywający. Nikola Bilyk i Eric Johansson w pierwszej partii trafili po cztery razy.

Co prawda inicjatywę wciąż utrzymywali Mistrzowie Polski, kilkakrotnie stawali nawet przed szansą powiększenia przewagi, ale za każdym razem zakusy na większą zaliczkę skutecznie powstrzymywali goście. Do szatni oba zespoły udały się z równym stanem konta. Było po 19.

Po powrocie do gry, choć trudno w to uwierzyć, wydarzenia na parkiecie działy się jeszcze szybciej! Spotkanie dalej stało na bardzo wysokim poziomie i było wyjątkowo wyrównane, ale drużyny nieco zamieniły się rolami. W trakcie drugiej połowy inicjatywę przejęli goście, a kielczanie występowali w roli goniących wynik. Niemcy także nie potrafili zbudować większej przewagi, choć często sięgali po manewr gry w ataku 7 na 6. Licznik wciąż kręcił się jednak wokół remisu.

W finałowe pięć minut z minimalną przewagą weszła drużyna Łomża Industria Kielce. Na 37:36 rzucił Artsem Karalek. Wyrównał Nikola Bilyk (37:37), ale był to już ostatni gol gości! Bramkę w decydującym fragmencie zamurował Andreas Wolff, a w ataku szalał Alex Dujshebaev, który zdobył trzy trafienia z rzędu aż do stanu 40:37.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: