Czwartek będzie bardzo ważnym dniem w kalendarzu Nafciarzy. W ORLEN Arenie dojdzie do starcia z Kadetten Schaffhausen, a zwycięstwo w tym meczu może szeroko uchylić drzwi do TOP16.

Po przegranym meczu z Bjerringbro-Silkeborg Nafciarze nie mają już marginesu błędu. Oczywiście punkty zdobyte z Telekom Veszprem i THW Kiel w znacznym stopniu rekompensują niepowodzenie w Danii, ale żeby myśleć o TOP16, trzeba wygrywać pojedynki z bezpośrednimi konkurentami do miejsc premiowanych awansem – Jesteśmy na dobrym poziomie i w wysokiej formie – mówi naszej redakcji Šime Ivić – Z każdym meczem się rozkręcamy i powinniśmy ten trend utrzymać. W czwartek musimy zagrać na tym poziomie i zgarnąć dwa punkty, bo myślę, że jesteśmy lepszą drużyną. Jak powiedziałeś, nie mamy już marginesu błędu. Najważniejsze to utrzymać ten poziom z poprzedniego spotkania z THW Kiel i wygrać. Oczywiście liczymy na wsparcie naszych fanów. To nasz ósmy zawodnik i mam nadzieję, że tak samo będzie w czwartek.

Nafciarze do pojedynku z Kadetten przystąpią w roli faworyta. Niemniej taka rola ostatnimi czasy nie sprzyjała zdobywaniu punktów w VELUX EHF Lidze Mistrzów, szczególnie przed własną publicznością – Nie chciałbym określać nas mianem faworyta tego spotkania. Mecz zaczyna się od 0:0 i każda z drużyn dąży tak samo do zwycięstwa. Nie potrzebujemy dodatkowej presji. W naszym składzie nie ma tak medialnych nazwisk, jak w niektórych drużynach i po prostu musimy zagrać to, co do tej pory wypracowaliśmy. Przez ostatnie dni bardzo sumiennie przygotowujemy się do tego spotkania. Każdy musi wiedzieć, co robić na boisku, jak się poruszać i zachowywać – kontynuuje chorwacki rozgrywający.

Podopieczni Larsa Walthera w zdecydowanej większości to gracze, którzy nie mają zbyt bogatego doświadczenia na europejskich boiskach. Nielicznym wyjątkiem jest Gabor Csaszar – mózg i jeden z głównych egzekutorów w szeregach mistrzów Szwajcarii, który w przeszłości występował w takich klubach, jak Telekom Veszprem, czy PSG Handball – Nie ma sensu wyróżniać poszczególnych graczy Kadetten – zaznacza jednak Šime Ivić – Oczywiście wspomniany Csaszar, Lukas Maros, czy Manuel Liniger są wyróżniającymi się postaciami, ale powinniśmy głównie skupić się na sobie, aby każdy z nas zagrał na odpowiednim poziomie. To jest dla nas najważniejsze.

Przypuszczalny skład ORLEN Wisły:
Bramkarze: Corrales, Morawski
Skrzydłowi: Daszek, Ghionea, Mihić, Wiśniewski A.
Rozgrywający: Duarte, Gębala T., Ivić, Pušica, Tarabochia, de Toledo, Zhitnikov
Kołowi: Gębala M., Kwiatkowski, Rocha

Nie wystąpią:
Mateusz Piechowski – poza składem
Marcin Wichary – poza składem
Dan-Emil Racoțea – kontuzja

Mecz ORLEN Wisła Płock – Kadetten Szafuza 17.11.2016r., o godz. 18.30 transmisja w CANAL+SPORT