Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 6 grudnia 2017

Górnik pewnie pokonał Meble

Zgodnie z przewidywaniami zabrzanie bez większych problemów pokonali na wyjeździe zespół Mebli Wójcik. Spotkanie toczyło się pod dyktando zabrzan od samego początku i nie było zagrożone ani przez chwilę.
 
Zdecydowanym faworytem tego meczu byli goście, którzy po 12 rozegranych seriach zajmowali drugie miejsce w grupie granatowej, z tylko jedną porażką na koncie. W dodatku w poprzednich 5 meczach zanotowali zwycięstwo, a Meblarze nie wygrali od ponad dwóch miesięcy.
 
Już w pierwszej akcji skutecznym rzutem z koła popisał się Yuri Gromyko. Do wyrównania doprowadził Mikołaj Kupiec, ale gospodarze na kolejne trafienie musieli czekać aż 5 minut. W tym czasie zabrzanie, mający w bramce dobrze ustawionego Mateusza Korneckiego, grali dużo ze swoim obrotowy, który w pierwszej odsłonie meczu aż 5 razy wpisał się na listę strzelców. Górnik zdobył 4 bramki z rzędu (wynik 5:1). Elblążanie się nieco jednak przebudzili i po trafieniu Filipa Kopra z kontry zmniejszyli straty do 4:6 w 13. Minucie. Wydarzenia na boisku cały czas kontrolowali przyjezdni, którzy w ataku nie forsowali jednak szybkiego tempa. Mimo to powiększyli swoją przewagę do przerwy do 5 trafień (12:7). Warto wspomnieć, że elblążanie nie wykorzystali dwóch rzutów karnych (oba obronionego przez Korneckiego).
 
Po zmianie stron Górnik bardzo szybko powiększył przewagę. Zaczęło się od bramki reprezentacyjnego kołowego, Marka Daćki. Co ciekawe ten gracz na boisko po raz pierwszy wyszedł od początku drugiej połowy i w ciągu 4 minut zdobył 3 bramki. Po dwójkowej kontrze Bartłomieja Tomczaka i Patryka Glucha, ten drugi podwyższył prowadzenie gości do 16:8 już w 35. minucie. Trener elblążan próbował ratować sytuację prosząc o przerwę. To jednak nie pomogło, bowiem Górnik zdobył dwie kolejne bramki (18:8). Meblarze, którzy nie zdobyli bramki przez 10 minut, w 42. minucie rzucili dopiero swoje drugie trafienie po przerwie. Nie potrafili wykorzystać także dogodnych sytuacji w kontrataku. Na przeszkodzie stawał wówczas Martin Galia. Po bramce Kamila Netza w 48. minucie Elbląg miał na koncie dopiero 10 bramek. W końcowych 10. Minutach elblążanie zagrali nieco skutecznej, ale było już wiadomo, że wyniku tego spotkania nie są w stanie odwrócić. W bramce pokazał się Sebastian Ram, który obronił m.in. dwa karne. Górnik grał do pewnych pozycji, wykorzystując kolejne kary dla gospodarzy. Ostatecznie przyjezdni wygrali różnicą 11 bramek.
 
MEBLE WÓJCIK ELBLĄG – NMC GÓRNIK ZABRZE 17:28 (7:12)
MEBLE: Kiepulski, Ram – Moryń 3, Kupiec 3, Nowakowski 3, Szopa 2, Netz 2, Adamczak 2, Grzegorek 1, Koper 1, Miedziński
GÓRNIK: Kornecki, Galia – Bąk 9, Gromyko 6, Daćko 4, Gluch 2, Gogola 2, Matuszak 2, Sluijters 1, Tokaj 1, Tomczak 1, Tatarintsev
 

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: