Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 14 października 2017

mecz pod kontrolą Puław

Zgodnie z oczekiwaniami w siódmej serii PGNiG Superligi Azoty-Puławy pewnie wygrały swój mecz. Podopieczni Daniela Waszkiewicza pewnie pokonali, pozostającą wciąż bez punktów w tym sezonie, ekipę Sandry SPA Pogoń Szczecin 33:22.
 
Od początku meczu dominacja puławian nie podlegała dyskusji. Twardo grający w obronie gospodarze, wspierani udanymi interwencjami Daniela Dupjachanca, szybko uzyskali wyraźna przewagę. Już w czwartej minucie po golu Nikoli Prce było 3:1. Niestety ta minuta okazała się pechowa dla Krzysztofa Łyżwy, który w jednym z ataków doznał kontuzji (uraz mięśnia dwugłowego przedramienia) i musiał opuścić boisko. Jego koledzy nadal brnęli do przodu i odjeżdżali rywalom. Średnio na jednego gola przyjezdnych puławianie odpowiadali trzema trafieniami. W 20 minucie po dwóch kolejnych golach Marko Panica przewaga urosła do 9 goli i taka pozostała już do przerwy.
 

 
Po zmianie stron Azotowcy zagrali już mniej skutecznie. Trener Waszkiewicz rotował składem dając pograć wszystkim zawodnikom. Na parkiecie zobaczyliśmy bardzo zdolnego skrzydłowego, reprezentanta Polski juniorów – Piotra Jarosiewcza, który swój udział w meczu przypieczętował trzema golami. Szczecinianie próbowali utrzymywać stratę do Azotów z pierwszej połowy i w miarę im się to udawało, głównie za sprawą najskuteczniejszego w ich szeregach Patryk Biernacki (7 goli). Ostatecznie Azoty wygrały pewnie 11 trafieniami.
 
– Nie przyjechaliśmy tutaj aby przegrać jak najmniejszą różnicą bramek, ale żeby powalczyć i staraliśmy się jak mogliśmy, o czym świadczy niezła w naszym wykonaniu druga połowa. Azoty to jednak zespół zdecydowanie bardziej doświadczony i to był główny powód takiego wyniku – powiedział po meczu obrotowy Pogoni Arkadiusz Bosy.
 
– Fajnie, że dziś wszyscy pograli, bo każdy na to zasłużył ciężką swoją pracą. Wszyscy dziś na parkiecie zagrali bardzo dobrze. Mecz był pod naszą kontrolą od około 10 minuty i dlatego trener mógł rotować składem – podsumował Bartosz Jurecki, kołowy Azotów-Puławy.
 
Pełne statystyki zobaczysz TUTAJ
 
Azoty-Puławy – Sandra SPA Pogoń Szczecin 33:22 (18:9)
Azoty-Puławy: Dupjachanec, Koshovy 1 – Panic 6, Kowalczyk 4, Jarosiewicz 3, Kasprzak 3, Kuchczyński 2, Orzechowski 2, Podsiadło 2, Skrabania 2, Toitow 2, Prce 2, Gumiński 2, Łyżwa 1, Jurecki 1, Grzelak.
Sandra SPA Pogoń: Tetrycz, Bartosik – Biernacki 7, Krysiak 5, Gryszka 3, Wąsowski 2, Radosz 1, Jońca 1, Jedziniak 1, Zaremba 1, Fedeńczak 1, Krupa.
 


 

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: