Spotkanie NMC Górnika Zabrze z Gwardią Opole to kluczowe mecz dla obu zespołów, których celem jest zajęcie trzeciego miejsca w Grupie Pomarańczowej. Obie drużyny są sąsiadami w tabeli, Mecz rozpocznie się 4 marca o 14.30 nSport+. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że na tę chwilę to najważniejszy dla nas mecz w tym sezonie, który może przesądzić o układzie końcowej tabeli – mówi Maciej Tokaj, rozgrywający NMC Górnika Zabrze.
Jeśli zabrzanie zwyciężą, będą mieli pięć punktów przewagi nad Gwardią. W przeciwnym razie to Opole wyprzedzi Trójkolorowych o punkt, a walka będzie toczyć się korespondencyjnie.  Rolę spotkania podkreśla zwłaszcza trener Górników, Ryszard Skutnik. – Stawiamy wszystko na jedną kartę. Musimy wygrać, żeby mieć przewagę. Na pewno nie będzie to łatwe, bo oni myślą dokładnie takimi samymi kategoriami. Zapowiada się więc ciekawe widowisko – mówi. Szybko wylicza też największe atuty zabrzan: – Gramy u siebie i jesteśmy w pełni zmobilizowani. Wiadomo, że to sport, w którym dochodzi do różnych niespodzianek. Ale liczę jednak, że zaangażowanie, wola zwycięstwa i walki pozwoli nam się cieszyć po meczu.
Na co Górnik musi zwrócić uwagę? – To jest na pewno bardzo niebezpieczny zespół, który ma w kadrze kilka ciekawych nazwisk. Chociażby z Adamem Malcherem na czele, który na mistrzostwach świata zagrał fenomenalnie. W polu wyróżnia się chyba najbardziej Antoni Łangowski, który potrafi zarówno rzucić z drugiej linii, jak i minąć rywali „jeden na jeden”. Ale przede wszystkim trzeba pamiętać, że to jest zespół, który gra bardzo drużynową piłkę. Jest bardzo poukładany – wylicza Tokaj. Zwraca zwłaszcza uwagę na szkoleniowca Gwardii. – Miałem okazję pracować z trenerem Kuptelem i wiem, że on stawia na to, by wszystko się docierało, by każdy zawodnik zdobywał swoje bramki. Na pewno będą taktycznie dobrze przygotowani, ale liczę, że to my zdobędziemy te trzy punkty.
Co trzeba jednak zrobić, by punkty zostały na Hali Pogoni? – Musimy się skoncentrować od początku. Nie możemy popełniać głupot, kontrolować grę i wykorzystywać pozycje. Wtedy na pewno Gwardia będzie grała inaczej, bo będzie musiała nas gonić. A w nerwach robi się różne błędy. Mamy nadzieję, że zagramy też dobrze w obronie, jak drugich połowach dwóch ostatnich meczy. Liczę też na wyprowadzanie kontr i na bramkarzy. Tym razem bardzo dobrze spisał się Seba, ostatnio Galia – tłumaczy Ryszard Skutnik, szkoleniowiec gospodarzy.
Łatwo nie będzie… – To spotkanie na pewno będzie bardzo wymagające i wyniszczające… To bardzo niebezpieczna drużyna, która zawsze walczy do końca. W Lubinie kilka minut przed końcem przegrywali pięcioma bramkami, a potrafili ten mecz wygrać. Musimy zachować koncentrację do ostatniej minuty, nawet gdy będziemy mieli przewagę.  – podsumowuje młody rozgrywający zabrzan.
Start spotkania punktualnie o godz. 14.45. Transmitowane będzie przez telewizję nSport+