Europejska Federacja Piłki Ręcznej ogłosiła 11 drużyn pewnych gry w fazie grupowej EHF Ligi Europy 21/22. Niestety, ale w tym gronie brakuje wicemistrzów Polski Orlen Wisły Płock.

– Jesteśmy rozczarowani takim komunikatem, ponieważ liczyliśmy na bezpośredni rozstaw w fazie grupowej, tak jak w zeszłym sezonie sportowym. Rozumiemy, że nastąpiło to według rankingu federacji, gdzie Polska jest na szóstym miejscu. Wyprzedzają ją federacje: hiszpańska, węgierska, macedońska, niemiecka i francuska. Po tym jak nasz wniosek o dziką kartę do gry w EHF Champions League 2021/ 2022 nie został pozytywnie rozpatrzony, automatycznie zgłosiliśmy akces gry w Lidze Europejskiej i złożyliśmy wszystkie niezbędne dokumenty. Nie pozostaje nam nic innego, jak ubiegać się o 12-te stałe miejsce wśród drużyn fazy grupowej, lecz musimy zrobić to ponownie w formie dzikiej karty. W dniu dzisiejszym złożyliśmy taki akces do ZPRP, która ma czas na złożenie takiego wniosku do EHF do dnia 6 lipca 2021 r. – komentuje klub.

EHF nie ogłosił jeszcze informacji o tym komu przyzna Dziką Kartę na grę w fazie grupowej Ligi Europy. Dużą szansę na nią powinni mieć Nafciarze, którzy w poprzednim sezonie zajęli 4 miejsce w tych rozgrywkach. Jeśli jednak tak się nie stanie Orlen Wisła Płock, żeby zagrać w fazie grupowej Ligi Europy będzie musiał przebrnąć przez eliminacje.

Ostatecznie w grupowych starciach Ligi Europy weźmie udział 24 drużyny. Rywalizować będę w czterech sześcio zespołowych grupach.