Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 18 października 2016

Niepokonani nie pokonani

Mało kto przewidywał, że NMC Górnik Zabrze zdoła pokonać Vive Tauron Kielce. Mistrz Polski z reguły gra spokojniej w pierwszej połowie, a dopiero w drugiej połowie prezentuje dominację i przewagę klas. Tym razem było inaczej, bo gdyby nie zaliczka z pierwszej połowy, Kielce mogłyby czuć się niepewnie po sytuacji z drugiej odsłony.
Spotkanie zaczęło się od wyjątkowo wyrównanie. Dominowali zawodnicy z numerami 19: zarówno Rafał Gliński z Zabrza, jak i Krzysztof Lijewski notowali kolejne trafienia. Gdy jednak tablica zegarowa wskazała 8:8, drugi bieg wrzucili goście. Fantastyczną obroną i skutecznym wykończeniem akcji Vive odeszło aż na 8:14. Popisywał się zwłaszcza Tobias Reichmann. A gdy dziewiątą bramkę rzucił Bartłomiej Tomczak, kielczanie odpowiedzieli kolejnymi trzema trafieniami. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:18. – Kielce były poza naszym zasięgiem i udowadniały to na każdym kroku – podsumował Sebastian Kicki, bramkarz Górnik.
Gospodarze wyraźnie potrzebowali przerwy. Zaraz po powrocie na boisko  bardzo dobrą serię zanotował Iso Sluijters – zarówno w defensywie, jak i w ataku. Jeszcze lepszą passę zanotował Marek Daćko. Rzucił aż osiem bramek w drugiej połowie. – Ten wynik to zasługa kolegów: nie wychodziły nam rzuty z drugiej linii, to podawali mi do koła. A ja musiałem to po prostu wykończyć – skromnie tłumaczył po meczu obrotowy Górnika i świeżo upieczony reprezentant kraju. – Aczkolwiek… zamieniłbym te 11 bramek na nasze zwycięstwo – dodał, spoglądając na tablicę wyświetlającą wynik 27:36.
– Zaważyła pierwsza połowa. Przy takiej przewadze trudno odrobić stratę – dodał Bartłomiej Tomczak. – Zaliczyliśmy dużo strat do koła, z nich rodziły się łatwe kontry, co było wodą na młyn dla Vive.
Górnik na razie pozostaje na trzecim miejscu w tabeli grupy pomarańczowej z dorobkiem 10 punktów. Będzie jednak wypatrywał meczu Gwardii Opole, która może wyprzedzić zabrzan. – Potrzebujemy tej tygodniowej przerwy od ligowego grania, żeby poprawić wszystko: obronę, atak, wykończenie akcji – podsumowuje Sebastian Kicki.
NMC Górnik Zabrze – Vive Tauron Kielce 27:36 (10:18)
Górnik: Kornecki, Galia, Kicki 1 – Niedośpiał, Daćko 11, Tomczak 3, Kryński 1, Gromyko, Sluijters 5, Buszkow 1, Gliński 4, Tokj, Ścigaj, Adamuszek 1.  Trener: Ryszard Skutnik.
VIve: Szmal – Vujović, Reichmann 7, Kus, Aguinagalde 5, Jachlewski 1, Strlek 4, Bis 2, Lijewski 5, Zorman 5, Bombać 3, Djukić 4. Trener: Talant Dujszebajew.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: