Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 13 września 2021

Niespodzianki, pierwsze karne i ogromne emocje – podsumowanie tygodnia w PGNiG Superlidze

To był bardzo ciekawy i aktywny tydzień w PGNiG Superlidze. Nie dość, że rozegrano wszystkie siedem spotkań 2. serii, to jeszcze mogliśmy emocjonować się dwoma zaległymi pojedynkami z serii 1. Kibice piłki ręcznej nie mogli więc narzekać na nudę.

W poprzednim tygodniu, z powodu startu polskich ekip w rozgrywkach Ligi Europejskiej, nie rozegrano pełnej serii spotkań PGNiG Superligi. Zaległości zostały nadrobione w środę. Bardzo dużo działo się w Zabrzu, gdzie Górnik podejmował Energę MKS Kalisz. Mecz przez cały czas był toczony na styku, gra toczyła się na zasadzie gol za gol. Tuż przed końcem goście mogli doprowadzić do remisu, ale Martin Galia obronił karnego rzucanego przez Marka Szperę i z kompletu punktów cieszyli się gospodarze.

 – Szkoda dla kibiców, że mecz nie zakończył się karnymi, bo byłoby to fajne zwieńczenie i sprawiedliwy wynik. Górnik miał więcej szczęścia i zgarnął trzy punkty. To boli, musimy to przemyśleć. Były fajne momenty, ale też błędy, które nie powinny nam się przydarzyć. Żałuję, że wracamy do Kalisza z zerowym dorobkiem punktowym – nie krył po meczu Bartłomiej Tomczak, który obecnie gra dla Energi MKS-u, a jeszcze w poprzednim sezonie był zawodnikiem Górnika.

https://www.facebook.com/SLMezczyzn/videos/843149083053134

Pewne i wyraźne zwycięstwo odniosły Azoty Puławy, które pokonały u siebie Grupę Azoty Unię Tarnów. Faworyci prowadzili od początku do końca i zasłużenie zgarnęli komplet punktów. Kolejne dobre spotkanie rozegrał skrzydłowy Azotów, Andrii Akimenko, który rzucił osiem bramek.

To były zaległości z 1. serii, teraz przejdźmy do tego, co działo się w 2. serii. A tam, znów wysoko wygrała Łomża Vive. Kielczanie pokonali przed własną publicznością Gwardię Opole aż szesnastoma bramkami. Niestety, spotkanie to zakończyło się pechowo dla Adama Malchera, który doznał urazu kolana. Ten mecz na długo zapamięta za to Damian Domagała, który zadebiutował w PGNiG Superlidze i Łomży Vive Kielce. – Nie stresowałem się tak, jak jak przed moim pierwszym meczem sparingowym z Azotami. Chociaż chłopaki mi mówili, żebym się uspokoił, bo cały drżę. Ja jednak tego nie czułem. Trener jest ze mnie zadowolony, więc ja też – powiedział młody obrotowy.

https://www.facebook.com/SLMezczyzn/videos/368660154808535

Ciekawie zapowiadał się pojedynek Piotrkowianina Piotrków Trybunalski z Handball Stalą Mielec. W końcu to dwie ostatnie drużyny z poprzedniego sezonu. Wygrali gospodarze, którzy po dwóch spotkaniach mają na swoim koncie komplet zwycięstw i są na wysokim, trzecim miejscu w tabeli. Z kolei Handball Stal – podobnie jak w Lubinie nie grała źle, mogła ugrać punkty, ale ostatecznie musiała pogodzić się ze stratą punktów. Dwanaście goli dla mielczan rzucił były zawodnik Piotrkowianina, Grzegorz Sobut. – Nie liczy się kto ile rzucił bramek. Wolałbym zdobyć jedną, ale żebyśmy wygrali ten mecz – nie krył po meczu rozgrywający.

Premierowe zwycięstwo odniósł MMTS Kwidzyn. Spotkanie z Sandra SPA Pogonią Szczecin miało wiele twarzy. Najpierw prowadzili gospodarze, później goście, na końcu znów MMTS, który zgarnął trzy punkty. – Graliśmy konsekwentnie w obronie, jak i w ataku. Straciliśmy mało, bo tylko dwadzieścia dwie bramki. To jest bardzo dobry wynik. Zostaliśmy dobrze przygotowani przez trenera, spełnialiśmy jego założenia. Jeżeli będziemy tak grać dalej, to zajmiemy dobre miejsce – podsumował Alan Guziewicz z MMTS-u.

Z dobrej strony pokazała się też Orlen Wisła Płock, która ograła w Gdańsku Torus Wybrzeże różnicą dwunastu bramek. Tylko w pierwszych minutach gospodarze prowadzili, ale później już zdecydowaną przewagę mieli Nafciarze. Kibiców z Płocka może cieszyć dobra postawa Davida Fernandeza. Hiszpan w poprzednim sezonie zmagał się z kontuzjami. W tym meczu rzucił 7 bramek i widać, że wraca do dobrej formy. 

Torus Wybrzeże Gdańsk – Orlen Wisła Płock / PGNiG Superliga

Do sporej sensacji doszło w Puławach, gdzie faworyzowane Azoty uległy Enerdze MKS Kalisz 27:29. Gospodarze zaczęli od prowadzenia 8:1, jeszcze na sześć minut przed końcem wygrywali 26:25, ale ostatnie minuty należały do zespołu Tomasza Strząbały. – Bardzo nerwowo weszliśmy w ten mecz, daliśmy się nakręcić i dopiero przy 8:1 zaczęliśmy grać spokojniej, konsekwentniej. Zaczęliśmy odrabiać straty, wiedzieliśmy, że zespół Azotów Puławy to faworyt i gdy zbliżymy się do nich to mogą zacząć trząść się im ręce. Tak też było  – przyznał szkoleniowiec Energi MKS-u. 

– Zaczęliśmy bardzo mocno, od szybkiego, wysokiego prowadzenia i później niestety wszystko się załamało. Nie potrafiliśmy przełożyć tej przewagi na resztę meczu. Wszystko zaczynało się sypać, im Kalisz był bliżej nas, tym my graliśmy gorzej – powiedział trener Azotów, Robert Lis.

Zacięty był też pojedynek Grupy Azoty Unii Tarnów z Zagłębiem Lubin. Ostatecznie górą byli gospodarze, którzy cieszyli się z pierwszego triumfu w tym sezonie. Emocje zenitu sięgnęły w starciu Chrobrego z Górnikiem. Przez większość spotkania to zabrzanie mieli przewagę, ale pod koniec meczu Chrobry odrobił straty. Tuż przed końcowym gwizdkiem do karnych doprowadził Dawid Przysiek. W konkursie siódemek dwie udane interwencje zanotował Martin Galia i z triumfu cieszyli się zabrzanie.

– Zaczęło się fajnie, druga połowa zaczęła się jeszcze lepiej, a skończyło się nieciekawie. Mamy dwa punkty. Sam nie wiem czy się cieszyć czy płakać – powiedział po meczu trener Górnika, Marcin Lijewski.

– Można się cieszyć, że zdobyliśmy jeden punkt, bo to zawsze więcej niż zero. Chciałem podziękować chłopakom, bo walczyli do końca i zostawili dużo zdrowia na boisku. Nawet jak przegrywali sześcioma golami, to nie położyli się –chwalił swój zespół Vitalij Nat, szkoleniowiec Chrobrego.

Wyniki meczów PGNiG Superligi

Zaległe spotkania 1. Seri1

Górnik Zabrze – Energa MKS Kalisz 25:24 (17:15)

Azoty Puławy – Grupa Azoty Unia Tarnów 30:21 (18:10)

2 seria

Łomża Vive Kielce – Gwardia Opole 40:24 (23:14)

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Stal Mielec 28:26 (15:13)

MMTS Kwidzyn – Sandra SPA Pogoń Szczecin 24:22 (13:13)

Torus Wybrzeże Gdańsk – Orlen Wisła Płock 25:37 (15:19)

Azoty Puławy – Energa MKS Kalisz 27:29 (17:14)

Grupa Azoty Unia Tarnów – Zagłębie Lubin 28:27 (16:14)

Chrobry Głogów – Górnik Zabrze 35:35 (17:20) po karnych 4:5

Oglądaj wszystkie mecze PGNiG Superligi w TVP Sport i Emocje.TV

Hitowe starcia w PGNiG Superlidze, po dwa w każdej serii, transmitowane będą na antenie TVP Sport, www.tvpsport.pl, w aplikacji mobilnej oraz aplikacji TVP Sport na smart TV, a także na platformie hybrydowej. Harmonogram wrześniowych transmisji  tutaj.

Pozostałe spotkania zobaczyć można na platformie  Emocje.TV, oferującej dostęp internetowy do ponad 200 transmisji PGNiG Superligi i PGNiG Superligi Kobiet w sezonie. Spotkania można obejrzeć w aplikacji mobilnej Emocje.TV oraz na smart TV. Mecze można odtwarzać na komputerach, smartfonach, tabletach, a także smart TV.      

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: