Piłkarze ręczni Grupy Azoty Tarnów wracają na tarnowską „Jaskółkę”. Po ponad dwóch latach gry na hali PWSZ, tarnowscy szczypiorniści ponownie zagrali w Mościcach.
Minione dwa i pół roku to bardzo ważny okres w historii rozwoju naszego klubu. Podwójne mistrzostwo I ligi i upragniony awans do PGNiG Superligi – te momenty pozostaną na zawsze ściśle związane z halą PWSZ. – mówi z lekkim rozrzewnieniem Krzysztof Mogielnicki, Dyrektor Sportowy. Teraz jednak rozpoczynamy całkiem nowym etap – grę w jednej z najnowocześniejszych aren sportowych w Polsce. Uważam, że taki obiekt zasługuje na rozgrywki sportowe na najwyższym poziomie. Dzięki nam, naszemu Głównemu Partnerowi Grupie Azoty, Miastu Tarnów oraz pozostałym Partnerom, będzie to możliwe. – dodaje z dumą dyrektor Mogielnicki.
Przebudowana hala pomieści 4317 widzów; 3559 na stałych miejscach siedzących oraz 746 na składanych trybunach teleskopowych. Nie zapomniano również o miejscach dla osób niepełnosprawnych na poziomie płyty boiska. Parking Areny pomieści 10 autobusów, około 380 samochodów i 100 rowerów.
Piłkarzom ręcznym Grupy Azoty Tarnów nie dało się odnieść zwycięstwa na inaugurację Areny „Jaskółka”. Za mocny okazał się dla nich NMC Górnik Zabrze, który kontrolował przebieg zawodów i wygrał różnicą dziesięciu goli 23:33.