Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 28 września 2016

Orlen Wisła górą

Orlen Wisła Płock pokonała na wyjeździe KPR RC Legionowo 33:23.
Gospodarze w pierwszej połowie sprawili Nafciarzom sporo problemów. Przez pierwsze dziesięć minut wynik oscylował wokół remisu, aż wreszcie dwa kolejne trafienia powędrowały na konto płocczan, było 5:7. Wydawać się mogło, że podopieczni Piotra Przybeckiego pójdą za ciosem i powiększą przewagę, tymczasem gracze Legionowa szybko doprowadzili do wyrównania. Chwilę później dwa razy z rzędu trafił Adam Wiśniewski, a o czas poprosił trener gospodarzy Marek Motyczyński.
Po wznowieniu goście przestrzelili swoje próby, skutecznie interweniował Tomislav Stojković i po kilku minutach to Legionowo było o jedną bramkę lepsze od Wiślaków. Na reakcję szkoleniowca Nafciarzy nie trzeba było długo czekać. Wprawdzie zaraz po powrocie na boisko trafił Gilberto Duarte, ale Wiślacy wciąż razili nieskutecznością, a do tego na ławkę kar musiał usiąść Šime Ivić. Na szczęście dla płocczan z rzutu karnego pomylił się Vitalij Titov, a w kolejnej akcji stan spotkania wyrównał Valentin Ghionea (11:11). Od tego momentu gra Nafciarzy wreszcie zaczęła się zazębiać. Jeszcze w 27.min. było 12:12, ale błędy i nieskuteczność gospodarzy skutkowała kolejnymi czterema bramkami dla Orlen Wisły, na które odpowiedział jedynie Titov.
Po przerwie kibice oglądali Wisłę, do której w tym sezonie się przyzwyczailiśmy. Mocna obrona, znakomite interwencje Adama Morawskiego i  skuteczność w ataku pozwoliły Nafciarzom w ciągu pięciu minut podwyższyć swoje prowadzenie do pięciu oczek. O czas poprosił trener Motyczyński, ale inicjatywa należała wciąż do gości, którzy nie oddali jej już do ostatniego gwizdka sędziego.
KPR miało swoje szanse na zmniejszenie strat do Wiślaków, ale na ich drodze stawał dobrze dysponowany tego dnia Morawski. W odpowiedzi w 42.min. trafił Ivić i było 15:22. Wówczas dały o sobie znać ponownie problemy ze skutecznością, a rzuty płocczan coraz częściej zaczął zatrzymywać Mikołaj Krekora. Z drugiej strony do bramki Wisły zaczęli trafiać najskuteczniejsi w szeregach Legionowa – Titov i Pribanić. Na szczęście płocczanie w porę odpowiednio zareagowali i dalej utrzymywali 5-6 bramek przewagi nad rywalem. Podopieczni trenera Przybeckiego jeszcze raz przyśpieszyli w ostatnich minutach spotkania. Do bramki Krekory trafiali na zmianę Tomasz Gębala i Lovro Mihić, a na ich łączne pięć bramek gospodarze odpowiedzieli tylko raz.
KPR RC Legionowo – ORLEN Wisła Płock 23:33 (13:16)
KPR RC Legionowo: M.Krekora (26% 4/17, 1/2 k)(1), T.Stojković (14% 3/22, 0/0 k), M.Ignasiak, D.Suliński, W.Gumiński(1, 1/1k), F.Brinovec, T.Kasprzak(2), P.Gawęcki(1), V.Titov(8, 2/3k), P.Kowalik(1), T.Mochocki, K.Ciok(3), M.Prątnicki, A.Pribanić(6),
Orlen Wisła Płock: A.Morawski (42% 12/29, 2/4 k), L.Mihić(6), A.Wiśniewski(5), V.Ghionea(3, 0/1k), M.Daszek(2, 1/1k), Z.Kwiatkowski, T.Rocha(2), M.Gębala(2), M.Pušica(1), M.Tarabochia(2), D.Zhitnikov(3), J.de Toledo, S.Ivić(3), G.Duarte(2), T.Gębala(2),
Upomnienia: T.Mochocki, A.Pribanić, – M.Gębala,
Kary: KPR Legionowo 12 min (K.Ciok 6 min, T.Mochocki 2 min, P.Gawęcki 2 min, D.Suliński 2 min, ) – Orlen Wisła 12 min (Z.Kwiatkowski 4 min, M.Tarabochia 4 min, S.Ivić 2 min, M.Pušica

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: