Już we wtorek 13 kwietnia pierwszy mecz ćwierćfinału EHF Ligi Europejskiej, w którym rywalem ORLEN Wisły Płock będzie duński GOG. O tym spotkaniu, a także rywalizacji z Duńczykami porozmawiano z trenerem Xavi Sabate.

Redakcja: Proszę powiedzieć jak ostatnie gry co dwa-trzy dni, częste podróże wpływają na nasz zespół? Czy po meczu z Gwardią Opole wracaliście do Płocka, czy pojechaliście prosto do Lubina?

Xavi Sabate: Nie jest łatwo grać kolejne spotkanie 48 godzin po meczu z Opolem. Lubin to dobry zespół i ma wartościowych zawodników. Bardzo poważnie podeszliśmy do tego spotkania. Pierwszy raz od dłuższego czasu nie wróciliśmy do Płocka po meczu, ale zostaliśmy na południu Polski. Podziękowania za to należą się dla Lubina i Superligi. W terminarzu rozgrywek i sytuacji covidowej możliwe było zorganizować to w ten sposób. Nie musieliśmy dwa razy podróżować. W okresie kiedy mamy wiele meczów, ważne jest mieć więcej czasu na odpoczynek, regenerację i przygotowanie do następnego meczu. Przed nami najprawdopodobniej jeden z najważniejszych meczów tego sezonu – z GOG.

Red. Zawsze Pan podkreśla, że najważniejszy jest każdy kolejny mecz. Teraz poprzeczka jest podniesiona już wysoko. Co Pan myśli przed meczem z GOG, jak ocenia Pan rywala?

XS. Faktycznie teraz gramy już w TOP8 EHF Ligi Europy. Zagramy w ćwierćfinałach przeciwko naprawdę dobremu zespołowi. Wszystko jest możliwe i o kwalifikacji dalej zaważą drobne szczegóły. Musimy się bardzo dobrze przygotować do tego meczu. Znamy dobrze GOG. Na pewno oni znają też dobrze nas. Graliśmy przeciwko sobie w zeszłym sezonie w Lidze Mistrzów. Nastąpiły u nich zmiany z zespole, tak jak u nas. Jest to młody zespół, ale z zawodnikami z dobrą jakością. Już rok temu mówiłem, że wkrótce niektórych z tych zawodników na pewno zobaczymy w topowych klubach europejskich i tak się stało. W zeszłym sezonie Moller przeszedł do Flensburga. W to miejsce mają innego zawodnika – to Gidsel . Był najlepszym prawo rozgrywającym na Mistrzostwach Świata. Sporo doświadczenia do zespołu wnosi Morten Olsen. Drużyna ta ma wielu dobrych indywidualnie zawodników. Jest to szybki zespół i grają dobry handball. Funkcjonują w podstawowym składzie od dłuższego czasu. Będzie to bardzo ciekawa rywalizacja.

Red. Czy pamięta Pan mecze z 2019 roku? Wtedy były 3 bramki różnicy u nas, a w Danii mieliśmy piłkę w ostatniej akcji, ale przegraliśmy jedną bramką. Co może Pan powiedzieć o tamtej rywalizacji?

XS. Oczywiście, nie było to tak dawno temu. Dobrze je pamiętam. Każdy mecz jest inny. Każdy mecz pokazuje, który zespół jest lepszy w tym danym momencie. Nie ma łatwych przeciwników w ćwierćfinałach. Każdy chciałby być w Final4. Musimy zagrać naprawdę dobrze, jeśli mamy zasłużyć na udział w Final4. Duńczycy zdobywają wiele bramek, biegają szybko jak wszystkie zespoły skandynawskie. Widzieliśmy to też w rywalizacji z rosyjskim zespołem.

Red. Czy można powiedzieć, ze GOG jest rozpracowany pod względem taktycznym? Czy coś może nas zaskoczyć?

XS. GOG to zespół, który dużo biega. Nie dokonują zbyt wielu zmian z ataku w obronę. Każdy zespół ma swoją strukturę. Ich zespół też ma swoje charakterystyczne cechy i wykorzystują to. Musimy się na to przygotować.

Red. Kto jest faworytem dwumeczu? Czy szanse są równe, czy jednak więcej przeważa na naszą stronę, bo rewanż gramy w Płocku?

XS. Tego sezonu nie można porównać z żadnym poprzednim ze względu na okoliczności związane z pandemią. My nie wiemy, oni nie wiedzą i nikt nie wie co się wydarzy. Obowiązuje reżim sanitarny i zawsze musimy wykonywać testy przed meczem. Nie wiemy, co może wydarzyć się jutro, kto zagra a kto może wypaść ze składu. Myślę, że nie możemy także mówić o faworytach w ćwierćfinałowych pojedynkach. Oczywiście pracujemy cały sezon, żeby zajść najdalej jak możemy. W ćwierćfinałowym dwumeczu mamy szansę dostać się do najlepszej czwórki Ligi Europejskiej. Zrobimy wszystko, żeby się tam znaleźć. Podobnie jak ze Sportingiem, czekaja nas dwa bardzo trudne mecze, a o zwycięstwie zadecydują najpewniej drobne szczegóły.

Mecz GOG – ORLEN Wisła Płock odbędzie się 13 kwietnia o godz. 18.45.