Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 15 marca 2017

Pewne zwycięstwo Vive

Kielecki zespół przystąpił do spotkania z SPR Chrobrym Głogów bez: Karola Bieleckiego, Julena Aginagalde i kontuzjowanych: Mariusza Jurkiewicza oraz Tobiasa Reichmanna, który powraca już powoli do zdrowia. W meczowym protokole nie znalazł się także Uros Zorman. Słoweńskiemu rozgrywającemu w ostatnich dniach narodziła się córka. W drużynie gości z Dolnego Śląska zabrakło m.in. kontuzjowanego Krzysztofa Tylutkiego.
Mecz zaczął się od mocnego uderzenia podopiecznych trenera Talanta Dujszebajewa. Po kilku minutach gry zespół prowadził już 4:1. Goście nie zamierzali jednak “składać broni”. Kolejne bramki autorstwa zawodników Chrobrego zmniejszyły przewagę mistrzów Polski, gościom nie udało się jej jednak całkowicie zniwelować. Kielczanie cały czas utrzymywali prowadzenie. Po kwadransie gry szkoleniowiec “żółto-biało-niebieskich” desygnował na parkiet nową szóstkę zawodników z pola. Wśród nich znaleźli się młodzi: Bartłomiej Bis i Branko Vujović a także: Krzysztof Lijewski, Piotr Chrapkowski i Mateusz Jachlewski.
Po pojawieniu się na parkiecie zmienników przewaga gospodarzy zaczęła jeszcze rosnąć. W 22. minucie zawodnicy trenera Talanta Dujszebajewa prowadzili już różnicą 4 goli – 13:9. W tym momencie o czas poprosił szkoleniowiec gości – Jarosław Cieślikowski. Przerwa nie zmieniła jednak obrazu gry. Kielczanie nadal nadawali ton wydarzeniom na parkiecie Hali Legionów.
Końcówka pierwszej połowy przebiegła także pod dyktando kieleckiego zespołu. Pierwsza odsłona meczu zakończyła się prowadzeniem VTK -17:10.
Po zmianie stron gospodarze Hali Legionów bardzo szybko zdobyli dwa gole, powiększając przewagę nad rywalem. Na tym się jednak nie skończyło. Kielczanie nie zwalniali tempa i już w 35. minucie meczu osiągnęli przewagę 11 goli (!). “Żółto-biało-niebiescy” bardzo dobrze prezentowali się w defensywie, sprawiając gościom z Głogowa ogromne problemy, jeśli chodzi o zdobywanie kolejnych goli. Przewaga mistrzów Polski na parkiecie pod każdym względem nie ulegała żadnej wątpliwości.
Spotkanie zakończyło się okazałym zwycięstwem kieleckiej siódemki. Kielczanie w pewny sposób zdobywają kolejne dwa punkty w PGNiG Superlidze, pokonując wysoko SPR Chrobry Głogów 36:24 (17:10).
Jarosław Cieślikowski (SPR Chrobry Głogów): W meczu było widać jaka jest różnica pomiędzy poszczególnymi graczami i formacjami. Troszkę ułatwiliśmy dziś zadanie zespołowi z Kielc, grając zbyt pasywnie w defensywie. W obronie nie mieliśmy także swoich atutów w postaci większej ilości zmian, z tego względu atak pozycyjny dla przeciwnika był nieco łatwiejszy. Nasz błędy, szczególnie podania do obrotowego doprowadzały mnie do pasji. Z tych sytuacji kielczanie wyprowadzali kontrataki. Wynik jest sprawiedliwy i wygrała drużyna lepsza. Musimy ciężko pracować, żeby nawiązać kontakt z takim zespołem, jakim jest Vive.
Manuel Strlek (Vive Tauron Kielce): Dziś byliśmy skoncetrowani na bardzo wysokim poziomie od początku spotkania. Zagraliśmy dobry mecz w obronie i wyprowadziliśmy sporą ilość kontrataków. To pozwoliło nam zbudować przewagę. Nasza gra wygląda coraz lepiej. Takie mecze były nam potrzebne, teraz zzaczyna się bardzo ważny okres i wszyscy musimy prezentować wysoką formę. Kluczem jest koncetracja na każdym kolejnym przeciwniku.
Michał Jurecki (Vive Tauron Kielce): Od początku wyszliśmy bardzo mocno, mecz zaczął się od wyniku 4:1. Prezentowaliśmy się dobrze w defensywie i krok po kroku “kąsiliśmy”przeciwnika. Jesteśmy bardzo zadowoloeni, ponieważ utrzymaliśmy koncetrację przez 60 minut meczu. Takie spotkanie było nam bardzo potrzebne. Nie myślimy o meczu 1/8 Ligi Mistrzów, skupiamy się na każdym kolejnym przeciwniku.
Patryk Walczak (Vive Tauron Kielce): Uzyskaliśmy dobry wynik w dzisiejszym spotkaniu. Jesteśmy zadowoleni z dyspozycji w obronie. Zaczęliśmy mecz od przewagi trzech goli. Przeciwnik doszedł do nas, ale szybko skorygowaliśmy wszystko i obbudowaliśmy przewagę. W każdym spotkaniu chcemy grać na maksimum. Każde spotkanie musi być rozegrane na 100%.
Talant Dujszebajew (Vive Tauron Kielce): Pozytywny wynik zawsze jest dla nas szansą, żeby jeszcze bardziej uwierzyć w swoje możliwości. Mówiliśmy już po meczu z Brześciem, że potrzebujemy pięciu, sześciu zwycięstw, żeby nasza gra była lepsza. Zwycięstwo z Mieszkowem dało nam możliwość, żeby dziś zagrać trochę lepiej. Dziś można pochwalić drużynę za walkę i to, że utrzymaliśmy poziom przez 60. minut.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: