W najlepszy możliwy sposób piotrkowscy szczypiorniści przypieczętowali awans do czołowej ósemki PGNiG Superligi. Piotrkowianin pokonał w spotkaniu 25. kolejki sezonu zasadniczego Energę MKS Kalisz 27:22 (15:12) i zachował teoretyczne szanse na siódme miejsce.
Spotkanie rozpoczęło się dla gospodarzy znakomicie. Po dwóch rzutach Tomasza Mroza Piotrkowianin prowadził 2:0. Wyrównał po chwili Michał Drej i było 2:2. Jeszcze przez kilka minut goście byli w stanie dotrzymywać kroku Piotrkowianinowi, ale później gospodarze zbudowali sobie przewagę 2-3 bramek, którą utrzymali do przerwy. Bardzo dobrze między słupkami spisywał się Marcin Schodowski, który popisywał się również skutecznymi i celnymi podaniami. Po pierwszej połowie było 15:12.
Po zmianie stron Piotrkowianin jeszcze mocniej uszczelnił obronę, a goście mieli duży problem aby rzucić skutecznie. Od stanu 20:16 rozpędzony zespół Dmytro Zinchuka rzucił aż sześć bramek i na dziesięć minut przed końcem prowadził 26:17. Energa MKS do końca walczyła o jak najkorzystniejszy wynik i mecz zakończył się wynikiem 27:22.
Piotrkowianin – Energa MKS Kalisz 27:22 (15:12)
Piotrkowianin: Schodowski, Procho, Pyrka – Mróz 6, Urbański, Iskra 3, Kaźmierczak 1, Swat 4/1, Nastaj 2, Surosz 1, Andreou 5, Pożarek, Mastalerz 3, Sobut 1, Tórz, Pacześny 1.
Rzuty karne: 1/3
Czerwona kartka: Piotr Swat
Energa MKS Kalisz: Potocki – Bożek, Paweł Adamczak 1, Drej 5/1, Misiejuk 1, Grozdek 2, Piotr Adamczak 2, Szpera 5, Pilitowski 2, Krytski 1, Czerwiński 2, Padasinau, Adamski 1.
Rzuty karne: 1/1
Sędziowali: Filip Fahner, Łukasz Kubis (Głogów). Widzów: 700