W 16. serii PGNiG Superligi KPR Gwardia Opole zmierzy się z wicemistrzem Polski – Orlen Wisłą Płock. Będzie to podróż w pewnym sensie sentymentalna, ponieważ obaj opolscy trenerzy oraz czterech zawodników: Michał Lemaniak, Mateusz Morawski, Kamil Mokrzki oraz Kacper Adamski pochodzą właśnie z Płocka.
Druga runda sezonu jeszcze dobrze się nie rozpoczęła, a Gwardziści są już po dwóch poważnych spotkaniach. Pierwszego dnia lutego rozegrali zaległą serię poprzedniej rundy z Sandrą Spa Pogoń Szczecin, wygrywając 30:25. W miniony weekend natomiast. w 1/8 Pucharu Polski pokonali SPR Stal Mielec 29:27 i awansowali do dalszej części rozgrywek.
W niezmiennie dobrej, reprezentacyjnej formie pozostaje Adam Malcher, ale warto podkreślić, że po dwóch meczach wszyscy gracze zachowują przyzwoitą, równą formę. Prawdziwym łowcą bramek ostatnich spotkań jest Przemysław Zadura, który w dwóch meczach zdobył ich aż 13. Pod koniec stycznia na Turnieju Ostrovia Cup 2017, w którym triumfowała Gwardia, Zadura został wybrany najlepszym graczem w swojej drużynie.
Szczypiorniści Orlen Wisły Płock natomiast, w 1/8 Pucharu Polski mierzyli się z MKS-em Zagłębiem Lubin i wcale nie był to pojedynek jednoznaczny. Po meczu walki wicemistrzowie Polski zwyciężyli zaledwie 29:27. Płocczanie z szalonym dorobkiem 38. punktów zajmują pierwszą lokatę w grupie pomarańczowej. Gwardia Opole natomiast zgromadziła ich 22., ale nie jest powiedziane, że nie pokusi się o to, by wyrwać Wiśle Płock trzy punkty na własnym terenie.
Na czyją korzyść rozstrzygnie się pojedynek braci Morawskich? Przekonamy się już jutro. Początek spotkania o godzinie 18:30 w hali przy ul. Kowalskiej 2 w Opolu.
fot. Tomasz Fąfara