Tuż przed przerwą reprezentacyjną szczypiorniści PGNiG Superligi po raz ostatni wybiegną na parkiet w ligowym spotkaniu w tym roku. W meczu 15. kolejki czerwono-biało-niebiescy podejmą innego beniaminka ligi, Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Gdańszczanie liczą, że dobrze zakończą rok we własnej hali.
Zaledwie kilka dni po meczu z Azotami Puławy szczypiorniści Wybrzeża kolejny raz zaprezentują się przed własną publicznością. Mimo porażki w poprzednim spotkaniu podopieczni Damiana Wleklaka i Marcina Lijewskiego nie spuszczają głów. – Porozmawialiśmy sobie o meczu z Puławami, który nie wyszedł nam tak, jak chcieliśmy. Mamy mało czasu na przygotowanie się do meczu z Piotrkowem, ale taka jest liga i terminarz, więc musimy się do tego przyzwyczaić. Jesteśmy nastawieni na zwycięstwo w tym meczu. Musimy podnieść swoje głowy do góry i nie załamywać się porażką – powiedział Michał Skwierawski.
Spotkanie z brązowymi medalistami było wyrównane tylko przez pierwszych 30 minut. Porażkę spowodowała bardzo słaba druga połowa meczu. Gdańszczanie nie zamierzają ponownie popełnić tego błędu. – Z Puławami zagraliśmy według mnie najsłabszy mecz w tym sezonie. Na pewno w meczu z Piotrkowianinem zostawimy serce na parkiecie i będziemy walczyć od początku do końca – dodał prawoskrzydłowy Wybrzeża.
Zespół z Piotrkowa obecnie zajmuje 6. miejsce w tabeli grupy pomarańczowej. W poprzedniej kolejce odniósł zwycięstwo z osłabionym KPR RC Legionowo. – Piotrkowianin to zespół, który dobrze gra w obronie. Mają mocno obsadzoną bramkę. Ich największym atutem jest twarda obrona i szybka kontra. Czeka nas ciężka przeprawa i zrobimy wszystko, żeby nie dać im się rozkręcić – zakończył Skwierawski.
To ostatnie spotkanie ligowe Wybrzeża w tym roku. W środę, 14 grudnia, czeka ich jeszcze wyjazdowy mecz w ramach 1/16 PP z MKS-em Wieluń.
Wybrzeże Gdańsk – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, niedziela, 11 grudnia, godz. 17.00, Hala Widowiskowo-Sportowa AWFiS