Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 22 maja 2017

Puchar: decydują się losy finału Pucharu Superligi

Od kilku dni wiadomo, że w finale Pucharu PGNiG Superligi uczestniczyć będzie Sandra SPA Pogoń Szczecin. Rywala Portowców poznamy dzisiaj. Zostanie nim zwycięzca meczu NMC Górnik Zabrze – Wybrzeże Gdańsk, który rozpocznie się o godz. 19 w zabrzańskiej Hali Pogoń.
Teoretycznie zabrzanom do walki o pierwszy Puchar wystarczyłby remis, bowiem Trójkolorowi po zwycięstwach nad Chrobrym Głogów i Gwardią opole mają lepszą sytuację bramkową od gdańszczan. Formuła rozgrywek nie dopuszcza jednak takiego wyniku, więc pewnym możemy być, że awans trafi do zwycięzcy.
W tym sezonie starcia obu zespołów były pełne emocji. W listopadzie zabrzanie pod wodzą Ryszarda Skutnika pokonali trójmiejski zespół 30:28. Rewanż był o wiele bardziej jednostronny. Trójkolorowi na wyjeździe wygrali aż 33:25.   Mecze Pucharu to jednak zupełnie inne spotkania. W lidze wygraliśmy oba mecze, ale już o tym nie pamiętamy. Podchodzimy normalnie do tego meczu. Wiadomo, że wszyscy jesteśmy zmęczeni tym sezonem, ale to będzie mecz prawdziwej walki, który trzeba wygrać i zdobyć punkty – mówi Michał Adamuszek, rozgrywający NMC Górnika Zabrze.
Wybrzeże od rundy zasadniczej poprawiło grę w ataku i w obronie, i w pierwszym meczu ćwierćfinałowym stanowiło spory problem dla Azotów Puławy. Później zaskoczyli w rozgrywkach grupy Select Pucharu PGNiG Superligi. – Walczą o każdą piłkę, nie boją się, biegają. Grają solidną piłkę ręczną. Chcą walczyć i wygrywać. Myślę, że właśnie dlatego sprawili sporą niespodziankę w meczu z Gwardią. To był mecz prawdziwej walki: oglądaliśmy i analizowaliśmy to spotkanie. Ich siła to młodość i walka – dodaje popularny „Mysza”.
Podobnego zdania jest trener Ryszard Skutnik. –  Mocną stroną Wybrzeża jest ich ambicja. Walczą do ostatniej minuty – jak na przykład ostatnio z Opolem. Lubią grać ostro w obronie i kontratakować. Grają też bardzo szybko w ataku pozycyjnym – wylicza zalety trójmiejskich Trójkolorowych. –  Trzeba się naprawdę dobrze do nich przygotować, bo mają dokładnie taką samą szansę na grę w finale, jak my. Ale jeśli pokażemy taką postawę, jak w drugiej połowie z Opolem, czyli heroiczną walkę i niesamowitą ambicję, za którą przy okazji dziękuję moim zawodnikom, to powinno być dobrze i wszystko powinno układać się po naszej myśli.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: