To pierwszy sezon Romana Czyczykało w PGNiG Superlidze. Trafił do polski z austriackiej Spusu Ligi, gdzie grał w jednym z najbardziej utytułowanych klubów Bregenz Handball.
 
Początki sezonu w MKS Zagłębiu Lubin nie należały do najłatwiejszych. Jednak od kilku serii prezentuje się bardzo dobrze. Był najskuteczniejszym zawodnikiem Miedziowych w meczu poprzedniej serii, z NMC Górnikiem Zabrze, zdobył 6 bramek. A najlepszy mecz sezonu rozegrał w ostatnim domowym starciu z Azotami-Puławy. Rzucił 9 bramek, bez błędnie egzekwował rzuty karne i zdecydowanie był jednym z głównych autorów największej niespodzianki 14. serii. W tym sezonie 32 zapisywał się na listę strzelców. Zagłębie odrobiło dystans dzielący ich do drużyn z najlepszej ósemki. Do plasującego się na ósmej lokacie Chrobrego Głogów traci tylko jeden punkt.
 
Pozostali nominowani do tytułu Gracza Serii: Michał Daszek Orlen Wisła Płock, Arkadiusz Bosy Sandra Spa Pogoń Szczecin
 
– Niesamowicie cieszymy się z wygranej, choć trzeba przyznać, że nie przyszła nam ona łatwo. Byliśmy bardzo skupieni i cierpliwi, co przyniosło efekt i pokazało, że trzeba iść w tym kierunku. Ta wygrana to wspaniały prezent dla naszych fanów i dla nas – przyznaje rozgrywający z Ukrainy.
 

Roman Czyczykało:

rok urodzenia:
wzrost: 193 cm
waga: 95 kg
pozycja: rozgrywający
numer: 71