To był mecz, w którym do ostatnich minut wszystko było możliwe. Piotrkowianin walczył z Górnikiem Zabrze jak równy z równym. Ostatecznie trzy punkty wywalczyli goście, ale piotrkowska drużyna nie ma prawa wstydzić się swojej postawy.
Wynik spotkania otworzył Sebastian Iskra, ale po chwili goście wyszli na dwubramkowe prowadzenie. W 7. minucie było 4:2. Piotrkowianin nie pozwolił jednak przyjezdnym odskoczyć, grał dobrze w obronie i skutecznie w ataku. W 14. minucie sędziowie orzekli, że przecinający dalekie podanie od bramkarza Marcin Schodowski miał kontakt z biegnącym rywalem i zgodnie z nowymi przepisami usunęli go z boiska. Między słupki wszedł Damian Procho i grał bardzo dobrze. Do przerwy Piotrkowianin przegrywał dwoma trafieniami – 12:14.
W drugiej połowie piotrkowski zespół przejął inicjatywę i na kwadrans przed końcem prowadził różnicą dwóch bramek 20:18. Ostatni kwadrans należał do przyjezdnych. Piotrkowianin nie wykorzystał dwóch karnych (Piotr Swat, Marcin Szopa), a gościom w najważniejszych momentach nie zadrżała ręka. Ciężar zdobywania bramek wziął na siebie Ignacy Bąk. Jego trzy trafienia w końcówce pozwoliły Górnikowi na zdobycie kompletu punktów.
Piotrkowianin – Górnik Zabrze 26:28 (12:14)
Piotrkowianin: Schodowski cz, Procho – Woynowski 3, Iskra 4, Swat 6/2, Surosz 2, Pożarek 1, Sobut 5, Tórz 2, Pacześny 3, Nastaj, Szopa, Andreou, Kaźmierczak
Żółte kartki: Iskra, Pożarek
Czerwona kartka: Schodowski
Rzuty karne: 2/4
Kary 10 min: Nastaj, Pożarek, Sobut, Schodowski (za czerwoną kartkę), Andreou
Górnik Zabrze: Kornecki, Kazimier, Zapora – Sluijters 5, Buszkow 3, Bąk 3, Czuwara 3, Daćko 3, Tomczak 3, Adamuszek 2, Gromyko 2, Gliński 1, Gluch 1, Gogola 1, Tatarincew 1
Żółte kartki: Bąk, Tatarincew, Sluijters
Rzuty karne: 2/3
Kary: 14 min: Buszkow i Bąk po 2, Adamuszek, Daćko, Gluch
Sędziowali: Kamil Dąbrowski, Paweł Stanek (Kielce)