Łomża Vive Kielce z 18-stym tytułem Mistrza Polski! Drużyna z Kielc zdobyła łącznie 77 punktów. Wicemistrzami pozostała drużyna Orlen Wisły Płock, a brąz przypadł szczypiornistom z Azotów-Puławy.
Pełnoletni mistrzowie
Triumf w meczu ze Stalą Mielec, zapewnił kielczanom 18. tytuł mistrzowski w przedostatniej serii sezonu 2020/2021. Drużyna Łomży Vive Kielce, w sezonie nie poniosła żadnej porażki. Złoto kielczan jest 10. z rzędu. Łomża Vive Kielce w tabeli ma 7 punktów przewagi nad Nafciarzami. Kielczanie tryumfowali aż 25 razy, zdobywając 919 bramek.
Swój debiut w drodze po mistrzostwo mieli: 16-letni Faruk Yusuf, pierwszy zawodnik z Afryki w historii kieleckiego klubu, 17-letni Cezary Surgiel, 19-letni środkowy Łomży Vive Kielce Haukur Thrastarson, 20-letni Sebastian Kaczor, który po zakończonym sezonie przejdzie do Górnika Zabrze, 20-letni rozgrywający Michał Olejniczak – pierwszy w historii zawodnik, który został powołany do reprezentacji, zanim zaliczył debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej. Debiutantem są także Nicolas Tournat – obrotowy, reprezentant Francji oraz Sigvaldi Gudjonsson – prawoskrzydłowy, który w Kielcach pozostanie do 2022 roku.
18. tytuł dla drużyny z Kielc, to dobre zakończenie kariery w roli zawodnika dla Krzysztofa Lijewskiego. Wicemistrz świata z 2007 roku w sezonie 2020/2021 wystąpił w podwójnej roli – zawodnika oraz asystenta trenera Tałanta Dujszebajewa. W kolejnych sezonach skupi się już wyłącznie na pracy szkoleniowej. To także 8 raz, kiedy Łomża Vive Kielce sięga po tytuł pod wodzą tego charyzmatycznego trenera.
Orlen Wisła Płock ze srebrem
Na drugim miejscu uplasowała się Orlen Wisła Płock, z wynikiem 70 punktów. Ta drużyna od sezonu 89/90 – nie schodzi z podium mistrzostw Polski. W minionym sezonie Nafciarze zbudowali jedną z najskuteczniejszych obron w PGNiG Superlidze – stracili tylko 570 bramek, a do historii piłki ręcznej przejdzie jedno z najbardziej efektownych zwycięstw płocczan ze Stalą Mielec (44:18). W trakcie całego sezonu wygrali 22 spotkania, zdobywając 791 bramek.
Orlen Wisła Płock, jako jedyny w tym sezonie polski zespół piłki ręcznej, dotarła do finałów europejskich rozgrywek. W EHF Lidze Europy najpierw wygrała grupę A, na dziesięć spotkań zaliczając osiem zwycięstw, potem pokonała w dwumeczu Sporting CP, a w ćwierćfinale wyeliminowała duński GOG Handbold. Nafciarze skończyli Ligę Europejską na czwartej lokacie.
Brązowe Azoty-Puławy
Drużyna z Puław wraca do grona najlepszych drużyn PGNiG Superligi. Po dwóch latach ponownie zdobyli brązowy medal, wcześniej musieli uznać wyższość m.in. Gwardii Opole i Górnika Zabrze. Azoty-Puławy w trakcie sezonu zmagały się z zawirowaniami na ławce trenerskiej. Rozgrywki rozpoczęli z duńskim szkoleniowcem Larsem Waltherem, a zakończyli ze znanym w środowisku piłki ręcznej Robertem Lisem, który wcześniej był szkoleniowcem MKS Perły Lubin i dwukrotnie zdobył z nimi tytuł Mistrzyń Polski. Dobrym posunięciem okazał się transfer do Puław legendy polskiej piłki ręcznej, Michała Jureckiego. Doświadczony wicemistrz świata z 2007 roku wniósł jakość do rozegrania zespołu Azotów. To wśród zawodników Azotów-Puławy jest jeden z najlepszych strzelców tego sezonu, Ukrainiec Andrii Akimenko.
Nowy sezon dla kibiców Azotów-Puławy zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Puławianie pożegnają się ze swoją legendarną halą przy Alei Partyzantów i przeniosą się do jednej z najnowocześniejszych hal w Polsce.
Nowy król strzelców
Nowym Królem Strzelców okazał się zawodnik Grupy Azotów SPR Tarnów Rennosuke Tokuda. 23-latek zastąpił na tronie dwukrotnego Króla Strzelców Arkadiusza Morytę z Łomży Vive Kielce. Japończyk w XX meczach zdobył 160 bramek. Za nim, z wynikiem XX trafień uplasował się skrzydłowy Andrii Akimenko z Azotów-Puławy. Na trzecim miejscu znalazł się zawodnik MKS Zagłębia Lubin Roman Chychykalo.
