Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 16 maja 2021

Sporo emocji i ciężko wywalczona wygrana Górnika w Kaliszu

W ramach darmowej transmisji w Emocje.TV mogliśmy oglądać sporą dawkę emocji z parkietu kaliskiej Areny. Energa MKS Kalisz jednak pomimo świetnego początku musiał uznać wyższość wyżej sklasyfikowanego rywala. Nie obyło się bez kontrowersji, bo w ostatnich 10 minutach pogoń kaliszan została zastopowana dwiema czerwonymi kartkami. W trudnej do oceny sytuacji przy wyjściu do Krzysztofa Łyżwy za uderzenie w twarz został wykluczony Maciej Pilitowski, a chwilę później za rzut karny wykonany na głowę bramkarza tę samą karę otrzymał Mateusz Góralski.

Energa MKS Kalisz – Górnik Zabrze / PGNiG Superliga

Oba zespoły wyszły na mecz mocno zmotywowane. Przełożyło się to jednak początkowo na dobrą grę tylko jednej ze stron. Duże zaangażowanie w obronie i skuteczna gra w ataku, wyprowadziła gospodarzy na prowadzenie. Grę rozpoczął Górnik, ale nadział się na kaliską obronę. Szybki atak wyprowadził Marek Szpera i co prawda nie trafił do siatki, ale wywalczył karnego. Tej sytuacji nie zmarnował Kamil Adamski wyrównując stan meczu. Górnicy wyszli jeszcze na prowadzenie po trafieniu Krzysztofa Łyżwy, ale później przez 8 minut trafiał tylko Energa MKS. Strzelanie rozpoczął Mateusz Góralski, a po trafieniu Marka Szpery, kiedy o czas poprosił trener Marcin Lijewski było już 6-2.

Time-out pomógł uspokoić grę zabrzan, ale wracać do meczu pomogli doświadczeni zawodnicy Górnika. 3 bramki, ale za to w kluczowych momentach zdobył Bartłomiej Tomczak, w ataku na kole świetnie pracował Marek Daćko, a najskuteczniejszym strzelcem w meczu został Aliaksandr Buszkow. To dzięki ich dobrej formie i wykorzystywanemu doświadczeniu zespoły schodziły na przerwę z remisem.

W drugą połowę lepiej weszli goście, a kaliskiej obronie znowu we znaki dawali się Daćko i Buszkow. Pierwsze 8 minut przyjezdni wygrali 2-4 i to przy dwóch karnych obronionych przez bramkarzy Energa MKS-u. Najpierw Tomczaka zatrzymał Krekora, a później Czuwara nie dał rady Zakrecie. Kolejna seria trafień między 37 a 43 minutą pozwoliła drużynie trenera Marcina Lijewskiego zbudować swoją przewagę. Gospodarze jednak wcale nie powiedzieli ostatniego słowa w meczu. Świetną zmianę dał wspomniany już Łukasz Zakreta broniąc kilka trudnych sytuacji, co pomagało w wyprowadzaniu skutecznych ataków. Niestety dla kaliszan po udanym odrobieniu kilku trafień, przy stanie 19-20, najpierw czerwoną kartkę za trafienie w twarz przy wyjściu w obronie otrzymał Maciej Pilitowski, chwilę później niefortunnie przy rzucie karnym Skrzyniarza w twarz trafił Mateusz Góralski. Do tego doszło kilka błędów własnych i świetnych interwencji Skrzyniarza, co pozwoliło Górnikowi odnieść ciężko wywalczone zwycięstwo, dzięki któremu pozostają w grze o brązowy medal PGNiG Superligi.

Energa MKS Kalisz 21:25 Górnik Zabrze

Energa MKS Kalisz: Mikołaj Krekora, Łukasz Zakreta – Kacper Adamski 4, Marek Szpera 3, Mateusz Góralski 3, Piotr Krępa 3, Michał Drej 2, Robert Kamyszek 2, Kamil Adamski 1, Konrad Pilitowski 1, Maciej Pilitowski 1, Mateusz Kus 1, Stanisław Makowiejew

Górnik Zabrze: Jakub Skrzyniarz – Aliaksandr Buszkow 5, Krzysztof Łyżwa 5, Jan Czuwara 3, Marek Daćko 3, Adrian Kondratiuk 2, Bartłomiej Tomczak 2, Paweł Krawczyk 2, Bartłomiej Bis 1, Paweł Dudkowski 1, Łukasz Gogola 1, Krystian Bondzior, Michał Adamuszek, Rafał Gliński

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: