Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 18 października 2017

Stal pierwszy raz punktuje na wyjeździe

Elblążanie mieli zamiar przełamać serię trzech porażek i pokonać będącą ostatnio na fali wznoszącej Stal. Goście bardzo szybko zbudowali sobie jednak kilkubramkowe prowadzenie, które z biegiem czasu tylko podwyższali. Dla mielczan to pierwsze tak efektowne zwycięstwo w tym sezonie, a dla elblążan pierwsza tak wysoka porażka.
 
Meblarze już w pierwszych akcjach pozwolili Krzysztofowi Lipce dobrze się rozgrzać w bramce. Wystarczy wspomnieć, że ten tylko w pierwszych sześciu minutach zanotował 4 udane interwencje. Mielczanie szybko objęli prowadzenie 3:0, za sprawą trzech bardzo precyzyjnych rzutów Wiktora Kawki. Premierowe trafienie dla elblążan padło w 7. Minucie (Filip Koper). Gospodarze jednak razili nieskutecznością rzutów przez co po 9. Minutach przegrywali już 1:5. Z biegiem czasu warunki na placu gry dyktowali cały czas goście, którzy dobrze zorganizowaną obroną neutralizowali poczynania elblążan w ofensywie. Meblarze mieli ogromne problemy ze skonstruowaniem skutecznej akcji w ataku, a po drugiej stronie jak w transie grali Czeczeńcy, którzy raz za razem znajdywali „autostradę” do bramki gospodarzy. Mielczanie w ostatnich 5 minutach przed przerwą zdobyli 6 bramek, tracąc przy tym tylko dwie, uzyskując do przerwy wysokie ośmiobramkowe prowadzenie (12:20).
 

 
 
Po zmianie stron elblążanie szybko trafili do bramki dzięki kontrze Jakuba Olszewskiego. Po chwili mieli okazję na kolejną bramkę, ale ponownie zastopował ich Krzysztof Lipka. W odpowiedzi cztery razy z rzędu trafili jego koledzy i już w 35. Minucie Stal prowadziła różnicą 11 bramek (13:24). Fatalną serię dla gospodarzy przełamał dopiero ich kapitan, Bartosz Janiszewski, autor dwóch kolejnych trafień. Zawodnicy Stali tylko na chwilę jednak przystopowali, bowiem to oni byli autorami trzech kolejnych bramek w elbląskiej hali. Na domiar złego dla elblążan w 41. minucie dwukrotnym upomnieniem ukarany został Bartosz Janiszewski, który powędrował jednocześnie na trybuny. Po jego zejściu gospodarze musieli się ratować ustawieniem Marcina Miedzińskiego na kole. Dodatkowo swoją fenomenalną postawę w bramce kontynuował Krzysztof Lipka. Na kwadrans przed końcem po rzucie karnym Wiktora Kawki Meblarze przegrywali już 15:30. Dopiero rzut Mikołaja Kupca przełamał serię 12 minut bez bramki dla gospodarzy. Na ostatnie 15 minut Krzysztofa Lipkę zastąpił Tomasz Wiśniewski i ta zmiana okazała się bardzo dobra, bowiem w tym czasie zanotował 5 udanych interwencji. Mielczanie nie zważali na fakt, że końcowego zwycięstwa nic im już nie odbierze i osiągnęli dzięki temu pierwsze, ale bardzo wysokie wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie.
 
MEBLE WÓJCIK ELBLĄG – SPR STAL MIELEC 20:36 (12:20) 
Pełne statystyki TUTAJ
MEBLE: Fiodor, Ram – Koper 4, Kupiec 4, Moryń 4, Janiszewski 2, Nowakowski 2, Olszewski 2, Adamczak 1, Netz 1, Załuski, Lachowicz, Miedziński, Szopa
STAL: Lipka, Wiśniewski – Janyst 7, Kawka 5, Mochocki 4, Cuzic 4, Krupa 4, Krępa 3, Ćwięka 2, Wypych 2, Sarajlić 2, Wilk 1, Chodara 1, Wojkowski 1, Kłoda, Rusin
Karne:
Meble – 1/2
Stal – 4/5
Kary:
Elbląg – 16 minut (Janiszewski – czerwona kartka z gradacji kar, Kupiec 4, Nowakowski 4, Adamczak 2)
Mielec – 10 minut (Krępa 2, Kłoda 2, Sarajlić 2, Kawka 2, Wojkowski 2)
 

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: