Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 17 listopada 2017

Stal wygrywa z beniaminkiem

 
Spójnia Gdynia przegrała przed własną publicznością ze Stalą Mielec 31:35 oddając zwycięstwo w końcówce. W ostatnich 8 minutach meczu zdołali rzucić tylko jedną bramkę, tracąc przy tym aż 8.
 
Gdynianie po czterech porażkach z rzędu podeszli do tego spotkania bardzo zmobilizowani. Było to widoczne od pierwszych minut spotkania. Składne i szybkie akcje w ataku skutkowało kolejnymi bramkami. Znakomicie spisywał się duet Robert Kamyszek i Rafał Jamioł, za sprawą ich bramek w 9. Minucie spotkania gospodarze niespodziewanie prowadzili, aż 7:5.
 
Drużyna gości grała ospale, a gdynianie kontrolowali mecz. Spójni udało się nawet powiększyć przewagę do sześciu trafień. Złą postawę swoich zawodników zauważył trener gości i poprosił o czas. Rozmowa z trenerem podziałała motywująco i mielczanie wrócili do gry. Z minuty na minutę przewaga Spójni topniała, aż Stal doprowadziła do remisu 14:14. Przed przerwą trafił jeszcze Kamyszek i Spójnia schodziła do szatni z jednobramkową przewagą.
 
Po przerwie kompletowanie bramek zaczęła Spójnia, w dodatku tuż po przerwie czerwoną kartkę ujrzał Jakub Kłoda za trzy wykluczenia. Podobnie jak na początku pierwszej połowy Spójnia wyszła na kilkubramkowe prowadzenie, które utrzymywało się do 50 minuty. Ostatnie 8 minut w wykonaniu gospodarzy to przysłowiowa katastrofa. Gdynianie w tym czasie zdobyli zaledwie jedną bramkę, tracąc przy tym aż 8. Dodatkowo do Jakuba Kłody na ławce kar dołączył Kamil Pedryc. Mielczanie bezlitośnie punktowali Spójnie i ostatecznie wygrali 31:35.
 
Dla podopiecznych Marcina Markuszewskiego  to piąta porażka z rzędu. Kolejne spotkanie Spójni przed własną publicznością 28.11 o godz.19.00 i to nie z byle kim bo do Gdyni przyjeżdża sam Mistrz Polski – PGE VIVE Kielce.
 

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: