W środę Orlen Wisła zmierzy się na wyjeździe z KPR RC Legionowo
– Wiemy, czego się spodziewać – mówi Marko Tarabochia. – Podejrzewam, że w głowach niektórych z nas gdzieś jeszcze siedzi niedzielny mecz z FC Barceloną, bo była duża szansa, aby sprawić sporą niespodziankę – mówi przed środowym pojedynkiem rozgrywający Wisły – Na pewno zagraliśmy dobry mecz. Długo walczyliśmy jak równy z równym. Niestety w drugiej połowie przytrafiło nam się 10-15 minut słabszej postawy, co Barcelona skrzętnie wykorzystała i odniosła zwycięstwo.
Nafciarze z Legionowem w okresie przygotowawczym sparowali dwukrotnie, zwyciężając 36:29 i 33:23 – Mniej więcej wiemy, czego się po nich spodziewać. Znamy ich mocne i słabe strony. Wiemy, kto zdobywa bramki, kto częściej podaje. We wtorek odbędziemy jeszcze trening, aby dopasować taktykę pod Legionowo i na pewno jedziemy po komplet punktów. Ważne będzie, aby dobrze wejść w to spotkanie i spokojnie prowadzić naszą grę, a od czwartku zacząć przygotowania do następnego pojedynku w Lidze Mistrzów. – dodał Tarabochia.
KPR RC Legionowo – ORLEN Wisła Płock, PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych, 28.09.2016 – godz. 20.00