Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 26 marca 2022

Udany rewanż Górnika

Zdecydowanie mocniejszy dzisiaj Górnik Zabrze pokonał Grupę Azoty Unię Tarnów różnicą 5 bramek. Zabrzanie wypracowali przewagę już w pierwszych minutach gry i nie oddali jej do końca, kończąc mecz wynikiem 26:31.

Wynik spotkania rzutem z 6. metra szybko otworzył Krzysztof Łyżwa. Chwilę później ładnym rzutem odpowiedział Łukasz Kużdeba i mieliśmy 1:1. Tarnowianie jednak w tym momencie stracili koncentrację i po 3 minutach gry zabrzanie prowadzili już 1:4.

Pierwsze minuty zdecydowanie należały do drużyny gości. Już w 6. minucie przy wyniku 2:6 o czas dla swojej drużyny poprosił trener Liljestrand. Gospodarze starali się odrabiać straty, ale nie było to łatwe zadanie.

Dopiero w 13. minucie tarnowianom udało się się złapać kontakt do rywala po bramce Aleksandra Bushkowa. Chwilę później mieli szansę doprowadzić do remisu, ale w słupek trafił Kiryl Kniazeu. W tym momencie o czas poprosił trener Marcin Lijewski.

Rozmowa okazała się skuteczna – zabrzanie w 20. Minucie ponownie prowadzili 3 bramkami [8:11]. Sytuacja nie zmieniała się aż do końca pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 13:16.

Gospodarze słabo weszli również w drugą połowę – po bramkach Łukasza Gogoli, Pawła Dutkowskiego i Dymytro Artemenko goście prowadzili już 13:19. Nadzieję na odrobienie strat pojawiły się, gdy dwumonutowe wykluczenie otrzymał Dymytro Ilchenko. Nie udało się jednak zmniejszyć strat do rywala. Ta sztuka tarnowianom udała się dopiero w 44. minucie, kiedy Wojciech Dadej bramką z rzutu karnego ustanowił wynik 21:15.

Na kwadrans przed końcem meczu tarnowianie tracili do rywala już tylko 3 bramki, a czasu do dalszej pogoni było jeszcze sporo. Przez kolejne 5 minut różnica bramek nie uległa jednak zmianie, a presja czasu stawała się coraz większa.

Kiedy w 53. minucie karę 2 minut otrzymał Jakub Sikora, a bramkę na 23:28 rzucił Artemenko, losy spotkania wydawały się już jednak przesądzone. Mimo to kilka rad na końcówkę meczu chciał przekazać swoim zawodnikom trener Liljestrand, który poprosił o czas.

Tarnowianie robili wszystko, aby odwrócić losy spotkania, ale popełniali zbyt dużo błędów, które bezwzględnie wykorzystywali goście. Końcówka znowu należała do podopiecznych trenera Lijewskiego, którzy ostatecznie zwyciężyli różnicą 5 bramek [26:31].

Grupa Azoty Unia Tarnów – Górnik Zabrze 26:31 [13:16]

Unia: Liljestrand, Chłopek, Hołda – Dadej 9, Minotskyi 6, Bushkou 3, Wojdan 3, Kużdeba 2, Kowalik 1, Sikora 1, Yoshida 1, Sanek, Pinda, Matsuura, Kniazeu, Kaźmierczak

Górnik: Skrzyniarz, Kazimier – Artemenko 8, Przytuła 7, Łyżwa 6, Molski 3, Gogola 3, Dudkowski 2, Ilchenko 1, Gregułowski 1, Szabat, Ivanytsia, Adamuszek, Krawczyk, Rutkowski, Kaczor

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: