KPR Legionowo zrewanżował się drużynie Zagłębia Lubin za wysoką porażkę w pierwszej rundzie. Gospodarze spotkania, po zaciętej walce wygrali 26:25 (13:12).
KPR dużo lepiej wszedł w mecz i przy wyniku 1:1 dorzucił trzy bramki z rzędu. Po dziesięciu minutach gry na tablicy wyników był 6:2 dla podopiecznych Roberta Lisa, ale w tym momencie lubinianie zaczęli odrabiać straty. Nie przychodziło to łatwo, bo KPR przez dłuższy okres pierwszej połowy był na 1-2 bramkowym prowadzeniu. W 27. minucie bramkę na remis zdobył Dawid Przysiek. Ostatnie słowo w tej części spotkania należało jednak do gospodarzy. Na 13:12 trafił Michał Ignasiak.
Miedziowi drugą połowę rozpoczęli lepiej niż pierwszą, rzucając dwie bramki z rzędu i wychodząc na prowadzenie. Jeszcze przed upływem dziesięciu minut po zmianie stron Zagłębie odskoczyło na dwie bramki. Gospodarze w kilka minut odrobili straty i to oni znów wygrywali. Już do końcowej syreny byliśmy świadkami wyrównanej walki bramka za bramkę, a losy zwycięstwa ważyły się do ostatnich sekund. Jak się okazało decydującą bramkę dla losów spotkania zdobył Michał Prątnicki i chociaż obie drużyny miały jeszcze swoje szanse mecz zakończył się wynikiem 26:25.
KPR RC Legionowo – MKS Zagłębie Lubin 26:25 (13:12)
KPR: Stojković – Ignasiak 1, Prątnicki 6, Suliński, Kasprzak 2, Kowalik 4, Titov 8, Brinovec 3, Gumiński 2.
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 1, Przysiek 2, Kużdeba 4, Szymyślik 8, Czuwara 2, Wolski, Gudz, Bartczak 2, Pietruszko, Moryto 6, Dżono.