Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 11 grudnia 2020

W Puławach wygrał Górnik

Górnik Zabrze zainkasował komplet punktów, wygrywając po dramatycznym boju z Azotami w Puławach.  

Górnik Zabrze PGNiG Superliga

Zespół z Puław nie wszedł w mecz dobrze. W 9 minucie po trafieniach Bartłomieja Tomczyka, Jana Czuwary i Pawła Dudkowskiego goście wygrywali 3:0. Dopiero w tym momencie wynik po stronie miejscowych otworzył Wojciech Gumiński. Jeszcze w 14 minucie ekipa Marcina Lijewskiego wygrywała 5:2, ale wówczas puławianie pokazali, że w tym sezonie, mimo nawet dzisiejszych przeciwności są zespołem dobrze dysponowanym. Po golach Michała Szyby, Aliaksadra Bachko i Mateusza Seroki wynik w osiemnastej minucie był remisowy – po 5. Mogło być dla puławian jeszcze lepiej, ale Azotowcy nie wykorzystali dwóch rzutów karnych. Jeszcze w 20 minucie po trafieniu Piotra Jarosiewicza puławianie mieli kontakt z Górnikiem (6:6), ale ostatnie 10 minut to już pierwsze oznaki zmęczenia u miejscowych co skrzętnie wykorzystali goście. Nieudane akcje puławian w ataku na gole zamieniał Krzysztof Łyżwa i niezawodny z siedmiu metrów Tomczyk. W efekcie po udanej końcówce pierwszej odsłony zabrzanie wygrywali 12:8.

W drugiej połowie zespół z Górnego Śląska wydawał się kontrolować wydarzenia na parkiecie i utrzymywał czterobramkowe prowadzenie, które w 49 minucie po golu Czuwary wzrosła nawet do pięciu goli. Oddychający niemalże rękawkami puławianie nie złożyli broni. Udane interwencje w bramce Vadima Bogdanova dały impuls do odrabiania strat. Między 46 a 51 minutą miejscowi zdobyli cztery gole z rzędu i złapali kontakt z rywalem. Do ostatnich sekund trwała zażarta walka. Przed rozpoczęciem ostatniej minuty puławianie przegrywali 19:20. Akcja Dawida Dawydzika zakończyła się faulem w polu bramkowym i dzięki skutecznemu rzutowi Jureckiego z siódmego metra Azotowcy doprowadzili do remisu. Zabrzanie rozpoczęli swą akcję i mimo sygnalizacji gry na czas Łukasz Gogola zaskakującym rzutem pokonał Bogdanova na kilkanaście sekund przed końcem gry. Azotom nie starczyło już czasu na ponowne doprowadzenie do remisu i ostatecznie w arcyważnym spotkaniu, który odbył się w cieniu dziwnych decyzji, Górnik wygrał z Azotami-Puławy 21:20.

Azoty-Puławy – Górnik Zabrze 20:21 (8:12)

Azoty-Puławy: Bogdanov, Zembrzycki, Borucki – Jurecki 6, Bachko 3, Szyba 3, Dawydzik 2, Seroka 2, Jarosiewicz 2, Kowalczyk 1, Gumiński 1, Adamczuk.

Górnik: Galia, Skrzyniarz – Tomczak 6, Czuwara 4, Gogola 4, Bis 2, Łyżwa 2, Bondzior 1, Kondratiuk 1, Dutkowski 1, Daćko, Bushkou, Gliński, Adamuszek.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: