Jeden z najbardziej uzdolnionych zawodników płockich drużyn młodzieżowych Mikołaj Czapliński podpisał z SPR Wisłą Płock swój pierwszy kontrakt i od przyszłego sezonu będzie członkiem seniorskiej drużyny ORLEN Wisły Płock.

Mikołaj Czapliński występuje na pozycji lewego skrzydłowego. W minionym sezonie wywalczył tytuł mistrza Polski juniorów, a na turnieju finałowym został królem strzelców, zdobywając 21 bramek. Dobrze radził sobie również na zapleczu PGNiG Superligi. W 20 meczach wpisał się na listę 120 razy, co dało mu ósmą lokatę w klasyfikacji końcowej najlepszych strzelców Grupy C. Teraz o miejsce w składzie będzie rywalizował z Przemysławem Krajewskim oraz Lovro Mihiciem.

– Bez wątpienia Mikołaj jest jednym z tych zawodników młodego pokolenia, którzy w przyszłości mogą należeć do najlepszych w Polsce na tej pozycji – mówi prezes SPR Wisły Płock Robert Czwartek. – Dostrzegli to również przedstawiciele innych klubów, którzy zabiegali o podpis Mikołaja, dlatego cieszę, się, że wybrał on SPR Wisłę i dalszy rozwój pod okiem Xaviera Sabate. Dla trenera najważniejszy jest prezentowany poziom sportowy i jestem pewien, że jeżeli Mikołaj będzie sumiennie pracował na treningach i jeśli w oczach trenera wejdzie na określony poziom sportowy, to dostanie sporo szans na pokazanie swoich umiejętności.

– W  naszym interesie jest dbać o takich zawodników jak Mikołaj i stwarzać im możliwie najlepsze warunki do rozwoju, ale jednocześnie musimy pamiętać o dobru całego zespołu i wynikach sportowych – mówi Dyrektor Sportowy Adam Wiśniewski. – Oczywiście rzadko który junior „z miejsca” jest w stanie dać nam jakość, której oczekujemy. Dlatego ten proces adaptacyjny czasami trwa długo, ale najważniejsze, że tacy zawodnicy jak Paweł Kowalski, Damian Woźniak, czy teraz Mikołaj mają szansę „otrzaskania się” ze starszymi kolegami i poznanie systemu, w którym pracuje pierwszy zespół. To jest nasza inwestycja.

– Już sam debiut w pierwszej drużynie był dla mnie niezwykłym przeżyciem, natomiast podpisanie kontraktu z Wisłą to dla mnie wielkie wyróżnienie. Nie będę ukrywał, że po sezonie pojawiły się propozycje z innych klubów, jednak możliwość pozostania w mieście, w którym się wychowałem i gram od dziecka to było to, czego naprawdę chciałem – mówi Mikołaj Czapliński. – Mam świadomość rywalizacji na mojej pozycji, dlatego moim celem na ten sezon jest pokazanie się i otrzymanie od trenera jak najwięcej szans do grania. Nastawiam się na ciężką pracę, aby dorównać doświadczonym kolegom. Odbyłem rozmowę również z trenerem Sabate. Dotyczyła ona przede wszystkim mojego rozwoju. Trener zwrócił uwagę, że powinien on się odbywać krok po kroku i abym zawsze dawał z siebie sto procent.

Umowa 18-letniego skrzydłowego będzie obowiązywała przez trzy lata.