Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 22 października 2021

Zacięty pojedynek Nafciarzy z Azotami-Puławy

W piątkowy wieczór w Orlen Arenie Nafciarze rozpoczęli 7. serię PGNiG Superligi. Mimo zaciętego pojedynku to Orlen Wisła Płock po raz kolejny zwyciężyła, wygrywając 27:26 (13:10). Zawodnikiem meczu został Dmitrii Zhitnikov.

Po wygranych wyjazdowych meczach z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski oraz Pfadi Winterthur zawodnikom Xaviego Sabate przyszło zmierzyć się z zespołem z Puław na własnym terenie. Azoty-Puławy w ostatnim czasie pokazały, że potrafią postawić się nawet trudnym rywalom – najpierw zacięcie walczyli oni z Füchse Berlin, co potwierdza wynik ostatecznie przegranego meczu w Berlinie – 33:29.  Następnie w 6. serii ligowych spotkań puławianie prawie odebrali punkty Łomży Vive Kielce, która w ostatnich sekundach meczu wyszła na jednobramkowe prowadzenie.

Pierwsza połowa rozpoczęła się od straty piłki przez Nafciarzy oraz obrony po obu stronach boiska, najpierw w bramce ORLEN Wisły górą okazał się Adam Morawski, a następnie po stronie gości Vadim Bogdanov. Kolejne akcje i kolejne interwencje goalkeeperów. Premierowe trafienie otwierające wynik spotkania należało do Rafała Przybylskiego, zaś wśród Wiślaków jako pierwszy do bramki trafił David Fernandez.

Na prowadzenie, w 7 min. meczu, wyszli zawodnicy z Puław, którzy niemalże odebrali piłkę z rąk Sergeia Kosorotova i ruszyli do ataku, jednak ich przewaga nie trwała długo, ponieważ już w następnej akcji Kosorotov wyrównał wynik na 2:2. Rosjanin został także autorem trzeciej bramki dla Nafciarzy, a zdobył ją po rzucie karnym.

Również czwarte trafienie zapisał na swoim koncie Kosorotov i ORLEN Wisła w 10. min. meczu prowadziła 4:3. Mimo świetnej dyspozycji reprezentanta Rosji zawodnicy Azotów-Puławy nie pozwalali Wiśle na odskoczenie na kilka bramek i stale jedni i drudzy wyrównywali wynik spotkania. Jeśli chodzi o graczy gości najskuteczniejszy w pierwszym kwadransie był Michał Jurecki.

Następnie Azotom przyszło grać w osłabieniu, z uwagi na karę dwóch minut dla Borisa Zivkovica, z którego wyszli oni bez większych strat – jedynym strzelcem w tym czasie okazał się Michał Daszek. Na dwa trafienia płocczanie odskoczyli gościom za sprawą bramki Lovro Mihica i na tablicy wyników widniał rezultat 8:6. Następnie autor ósmego trafienia został odesłany na ławkę za faul na Bartoszu Kowalczyku, a puławianie mieli szansę na zdobycie bramki z rzutu karnego, jednak lepszy od egzekutora rzutu z siódmego metra – Andriia Akimenko okazał się Adam Morawski.

W 23 min. spotkania rzut karny ponownie wykonał Sergei Kosorotov, a następnie bramkę z kontrataku zdobył Przemysław Krajewski. Po tych trafieniach i wyjściu Wisły na trzybramkowe prowadzenie o czas poprosił trener gości – Robert Lis. Interwencja szkoleniowca Azotów-Puławy nie pomogła zawodnikom w kolejnej akcji, zaś w następnej odrobili oni jedną bramkę.

Ostatnie chwile połowy to trafienia Przemysława Krajewskiego i Abela Serdio, a wynik pierwszej części zamknął Sergei Kosorotov z rzutu karnego. Na kilka sekund przed końcem o czas poprosił Xavi Sabate. Wynik do przerwy wynosił 13:10, a najbardziej skuteczny w ekipie Nafciarzy okazał się Sergei Kosorotov – zdobywca pięciu bramek.  

Druga połowa rozpoczęła się od trafienia Dawida Dawydzika, a następnie Adnriia Akimenko i goście powoli zaczęli odrabiać straty. Wśród Nafciarzy pierwszą bramkę w drugiej części meczu trafił Dmitrii Zhitnikov. Następnie karą dwóch minut sędziowie ukarali Mirsada Terzica, a puławianie za sprawą trafienia Łukasza Rogulskiego doprowadzili do remisu.

Po przerwie zawodnicy ORLEN Wisły zaczęli grać nieskutecznie, zaś gracze z Puław stopniowo odbierali gospodarzom przewagę, aż w 38. min. wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Jeśli chodzi o Wiślaków uciekającą wygraną ratował Dmitrii Zhitnikov, jednak gdy puławianie stale dokładali kolejne trafienia o czas poprosił Xavi Sabate. Po interwencji szkoleniowca ponownie celny rzut odnotował Zhitnikov.

Do grona strzelców drugiej połowy spotkania, po rzucie karnym, dołączył Sergei Kosorotov, który wyrównał wynik i w Orlen Arenie mieliśmy remis – 17:17. Po faulu zawodnika Azotów-Puławy po raz kolejny na linii siódmego mogliśmy zobaczyć popis Kosorotova, a za chwilę znowu trafienie odnotował Zhitnikov.

Gdy Nafciarze wrócili na prowadzenie o czas poprosił Robert Lis, jednak po jego interwencji to Michał Daszek zdobył trzy bramki dla ORLEN Wisły, zaś karą dwóch minut ukarano Łukasza Rogulskiego. Kilka akcji później następny zawodnik gości trafił na ławkę, a Nafciarze otrzymali szansę na rzut karny, podczas którego po raz pierwszy nie sprawdził się Sergei Kosorotov.

Na 10. minut przed końcem meczu rzut puławian obronił Admir Ahmetasevic, lecz sędzia podyktował karnego ostatecznie również zatrzymanego przez naszego bramkarza. Chwilę później karę otrzymał Michał Daszek, a na ławce siedział już Mirsad Terzic, a goście otrzymali ponowną szansę na bramkę z siódmego metra – tym razem udało się zawodnikom Roberta Lisa i Andrii Akimenko odnotował 21 bramkę.

Kolejna akcja, kolejna dwuminutowa kara dla Nafciarzy i kolejny karny dla puławian trafiony przez Akimenko. W 56 min. goście znów zbliżyli się do Wiślaków na jedną bramkę, jednak po faulu i karze dla Antoniego Łangowskiego płocczanom podyktowano karnego, którego trafił Kosorotov.

Końcowe pięć minut to kolejny rzut z siódmego metra Kosorotova, jednak obroniony przez bramkarza Azotów-Puławy. Wynik na tablicy wskazywał remis – 25:25, a ekipa Nafciarzy została osłabiona po odesłaniu Zoltana Szity na ławkę. Podczas gry w okrojonym składzie Przemysław Krajewski przechwycił piłkę od gości i podał ją do Michała Daszka, który skutecznie zwieńczył akcję bramką.

Na 43 sekundy przed końcem dalej mieliśmy remis – 26:26, zaś o czas poprosił Xavi Sabate. Po jego rozmowie z zawodnikami trafienie odnotował Sergei Kosorotov, a gdy akcja przeniosła się pod naszą bramkę czas wziął Robert Lis. W ostatnich sekundach do bramki celował Michał Jurecki, jednak piłka wpadła do siatki po gwizdku sędziego i Azotom przyznano rzut wolny, który również wykonał Jurecki.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: