Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 27 października 2016

Zagłębie Lubin bez punktów

Lubinianie byli bardzo blisko przełamania i drugiej wygranej w sezonie. W końcówce goście zachowali więcej zimnej krwi i wywieźli z hali RCS-u dwa punkty.
Wynik spotkania rzutem z drugiej linii otworzył Nikola Dżono. W kolejnej akcji kwidzynianie oddali dwa rzuty, ale te obronił Patryk Małecki. Miedziowi zamiast podwyższyć pogubili się w ataku, a do remisu doprowadził Michał Peret. W piątej minucie po bramce Adriana Nogowskiego MMTS wyszedł na prowadzenie. Chwilę później lubińskim kibicom przypomniał o sobie Kamil Krieger. Były zawodnik Zagłębia dostał czerwoną kartkę za faul na graczu gospodarzy.
Miedziowi na drugą bramkę kazali czekać do siódmej minuty, Jan Czuwara pokonał Pawła Kiepulskiego, ale dwie szybkie bramki Marka Szpery dały gościom prowadzenie 4:2. Zespoły miały problemy ze zdobywaniem bramek, ale łatwiej przychodziło to gościom, którzy byli na 1-2 bramkowym prowadzeniu. Zawodnicy Zagłębia do remisu doprowadzili cztery minuty przed końcem pierwszej połowy, kiedy rzut na pustą bramkę Kwidzyna oddał Dawid Przysiek. Popularny „Copperfield” chwilę później znów trafił do pustej bramki gości i miedziowi wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu  11:10. Ostatnią bramkę w tej części spotkania zdobył Marek Szpera i do przerwy było po 11.
Początek drugiej połowy to wymiana ciosów, swoją trzecią bramkę zdobył Dawid Przysiek. Co ciekawe rozgrywający Zagłębia znów trafił do pustej bramki Kwidzyna. W 43. minucie lubinianie wyszli na dwubramkowe prowadzenie 17:15. Udane interwencje Jakuba Skrzyniarza i skuteczne akcje miedziowych sprawiły, że na dziesięć minut przed końcem przewaga gospodarzy wzrosła do trzech trafień.
Goście nie pozwolili podopiecznym Pawła Nocha i Adriana Anuszewskiego powiększyć tej przewagi i zmniejszyli straty. W 52. Minucie z gradacji kar czerwoną kartkę dostał Marek Szpera i dołączył tym samym do Kamila Kriegera. Chwilę później karnego wykorzystał Arkadiusz Moryto i Zagłębie złapało oddech. Nie trwało to jednak długo, bo kwidzynianie kolejny raz zwietrzyli szanse. Trzy minuty przed końcem, przy stanie 24:23 lubinianie musieli radzić sobie w podwójnym osłabieniu, na domiar złego karnego wykorzystał Adrian Nogowski. Sytuacja zmieniła się diametralnie praktycznie w przeciągu dwóch minut. Adrian Nogowski dał gościom prowadzenie i to lubinianie musieli nadrabiać. A mieli na to minutę… Rzut rozpaczy oddał Przemysław Mrozowicz, ale piłka po jego rzucie odbiła się od muru.
MVP meczu: Dawid Przysiek (Zagłębie)
MKS Zagłębie Lubin – MMTS Kwidzyn 24:25 (11:11)
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 2, Przysiek 4, Kużdeba , Szymyślik 2, Mrozowicz, Czuwara 4, Wolski, Gudz , Bartczak 2, Dżono 5, Moryto 5.
MMTS: Szczecina, Kiepulski – Nawrocki, Krieger , Peret 6, Szpera 4, Szczepański, Rosiak , Nogowski 4, Seroka 4, Ossowski , Janikowski, Pilitowski 1, Potoczny 6.
Sędziowie: Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski, Delegat ZPRP: Krzysztof Manyś
Widzów: 434

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: