Mecz Stali z Gwardią Opole miał dwa o oblicza. W pierwszej połowie widzieliśmy drużynę, którą mieleccy kibice zawsze chcieliby oglądać. O drugiej odsłonie muszą jak najszybciej zapomnieć, bo przed nimi starcie z Górnikiem.
Najbliższą okazją do tego będzie środa – o 18:30 w Zabrzu Stal zmierzy się z Górnikiem. Podopieczni Mariusza Jurasika dobrze zaczęli sezon wygrywając z Zagłębiem Lubin i Chrobrym Głogów. Następnie przyszły dwie porażki z MMTS-em Kwidzyn oraz Orlen Wisłą Płock. Górnicy podnieśli się w meczu z Meblami Wójcik Elbląg pokonując meblarzy 24:13. W drugiej połowie tego meczu pozwolili rzucić gościom tylko 5 bramek! Mielczanie po przeciętnym, ale wygranym meczu z Elblągiem, zaliczyli niezłe spotkanie w Kielcach oraz bardzo dobrą pierwszą połowę z Gwardią.
W Zabrzu zawodnicy prowadzeni przez duet trenerski Rybak-Sondej zrobią wszystko, aby pozostawić po sobie dobre wrażenie i zapomnieć o tym co stało się podczas drugiej połowy w spotkaniu z gwardzistami. – Zabrze to silny zespół, gdzie gra kilku byłych kadrowiczów i zawodników, z którymi należy się liczyć w lidze. Bardzo dobrze znamy choćby Rafała Glińskiego czy Michała Adamuszka, którzy do niedawna bronili barw Stali – powiedział kołowy Stali Piotr Krępa – Wiemy też, jakie maja silne strony. Chcemy jak najszybciej zapomnieć o tym co wydarzyło się w meczu z Opolem, dlatego bardzo mocno skupiamy się na najbliższym wyjeździe do Zabrza. Jeśli poprawimy grę w ataku pozycyjnym i nie zgubimy skupienia to w obronie powinniśmy nawiązać wyrównaną walkę.
Także trener Tomasz Sondej przyznaje, że wpadka z Gwardią jest już przeszłością i teraz zespół koncentruje się na najbliższym meczu. – Górnik to trudny rywal. Gościliśmy ich w Mielcu na turnieju tuż przed rozpoczęciem sezonu, wówczas po dobrym meczu przegraliśmy dwoma bramkami. Dobra drużyna, z którą możemy powalczyć jak z równym, ważne będą dyspozycja dnia i liczba popełnionych błędów. Jeśli uda nam się wyeliminować nasze mankamenty to wrócimy z punktami, których już nam zaczyna brakować – dodał Tomasz Sondej.
– Stal Mielec to zespół, do którego trzeba podchodzić z respektem. Choć ma tylko jedną wygraną na koncie, to nie znaczy, że przyjadą tu ze spuszczoną głową i nie będą walczyć – mówi trener Górnika, Mariusz Jurasik. – Zawsze z Mielcem grało nam się ciężko, aczkolwiek w ostatnich latach z reguły wygrywaliśmy. Jesteśmy na pewno faworytem, bo gramy u siebie i jesteśmy w tabeli nieco wyżej. Siłą Stali jest na pewno agresywna obrona, choć w ostatnich meczach grali zaskakująco dla siebie ustawieniem z Płockiem 6-0 lub 5-1 z Elblągiem, a nie tym, do czego nas przyzwyczaili, czyli 3-2-1 lub 4-2, które daje im świetne okazje do kontr. No i Krzysztof Lipka, który ostatnio jest w Mielcu najjaśniejszym punktem.
Więcej wypowiedzi Piotra Krępy i Tomasza Sondeja TU
Wypowiedzi Mariusza Jurasika i Mateusza Korneckiego TU
