W środę Orlen Wisła Płock zmierzy się przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze – Nie kalkulujemy, nie dyskutujemy, tylko wychodzimy na boisko i gramy – zapowiada Zbigniew Kwiatkowski.

Górnik Zabrze, prowadzony przez Mariusza Jurasika, do tej pory odniósł dwa zwycięstwa. W tym sezonie skład wzmocnili zawodnicy z międzynarodowym doświadczeniem: Martin Galia oraz Iso Sluijters. Nieźle radzą sobie przedstawiciele „starej gwardii” Górnika: Michał Adamuszek, Bartłomiej Tomczak oraz Marek Daćko, którzy dla zabrzan zdobyli już łącznie 61 bramek. – Musimy jechać do Płocka z wysoko podniesionymi głowami. Wiadomo, że jest respekt przed nimi, bo to nie tylko wicemistrz Polski, ale również jedyny zespół, który w minionym sezonie wygrał z Vive. Większość zawodników Górnika grała z Wisłą w tamtym roku i wie, że można z nimi powalczyć. – komentuje Jurasik.
Skład Nafciarzy na ten mecz będzie bez większych zmian. Problemy z kciukiem ma już za sobą Jose de Toledo, natomiast wciąż indywidualnie trenuje Maciej Gębala i prawdopodobnie sztab szkoleniowy poczeka, aż 22-letni kołowy wróci do pełnej dyspozycji. – Do każdego przeciwnika podchodzimy z szacunkiem, ale naszym zadaniem jest wykonać naszą robotę jak najlepiej. Nie kalkulujemy, nie dyskutujemy, tylko wychodzimy na boisko i gramy – mówi Kwiatkowski z Orlen Wisły Płock. – Górnik to drużyna, która w tym sezonie mierzy wysoko, ale my też mamy swoje cele i założenia.

ORLEN Wisła Płock – Górnik Zabrze, 4. kolejka PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych, 21.09.2016 – godz. 20.00. Transmisja już od 19:45 w Canal+Sport.